wtorek, 11 czerwca 2013

Champs de Provence, Body scrub lime & basil + OPI na allegro


Nie wspominam tutaj zbyt często o pielęgnacji, ale o tym produkcie nie mogę nie napisać.


 Peeling znalazłam pod choinką w ubiegłe święta i dość długo tylko sobie stał i ładnie wyglądał. Zdzieraków u mnie zawsze wiele na stanie i nie chciałam otwierać kolejnego. Uchyliłam tylko rąbka tajemnicy korka chwilę po wydostaniu go z paczuchy. Sztachnęłam się i przepadłam!




 wg KWC:
Peeling do ciała dzięki wyjątkowej recepturze, opartej na naturalnych składnikach delikatnie i skutecznie masuje ciało, usuwając martwe komórki i wygładzając skórę. Peeling zawiera m.in. wosk pszczeli, masło shea, prowitaminę B5, olej słonecznikowy bogaty w witaminę E.

Cena: 29zł / 285g

 do kupienia m.in. TUTAJ



 Męczyłam się jak cholera zużywając pootwierane zapasy. Jednak już po pierwszej kąpieli wiedziałam, że warto było na niego czekać. Peeling jest re-we-la-cyj-ny!

Dość ostre, średniej wielkości drobinki, treściwa konsystencja gęstej pasty, boski, orzeźwiający zapach limonki i bazylii wyczuwalny na skórze przez kilka godzin po kąpieli/prysznicu, świetne nawilżenie ciała nie wymagające wspomagania się balsamem.
Opakowanie gliniane, z dość wąskim wejściem - przy moich mikrych łapkach nie ma problemu z wydostaniem scrubu z dna słoiczka, jednak osoby o większych dłoniach mogą się męczyć próbując zużyć kosmetyk do końca.

Dla mnie ten peeling nie ma wad. 
Skóra po spotkaniu z nim jest przez długie godziny pachnąca i dobrze nawilżona. Lubię to!


 i skład, bo niektóre z Was pewnie to interesuje:

Miałyście do czynienia z tą serią?
Jakie peelingi wolicie, delikatne czy ostre?


***

PS
Wrzuciłam na allegro trzy OPIki, może wśród Was znajdą się chętne, aby dać im nowy dom? :)
(klik na zdjęcie)

8 komentarzy:

  1. Chętnie bym go kupiła po Twojej recenzji, tylko słoiczek mnie trochę zniechęca :) Wygląda ładnie ale czy ja dam radę wydłubać z niego resztki :)

    OdpowiedzUsuń
  2. mam wersję różową tego czegoś i mi kompletnie się nie podoba ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Chętnie bym go przetestowała :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Lubię ostre peelingi, a tego chyba chcę :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie spotkałam się jeszcze z tym peelingiem... Muszę się rozejrzeć ;-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam z tej serii żel pod prysznic (niedawno o nim pisałam) i uwielbiam jego zapach. Ten słoiczek będzie następny ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ależ mi się opakowanie podoba! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Lubię ostre zdzieraki :) Szkoda, że "wejście" jest takie wąskie - obawiam się, że trochę produktu by się u mnie zmarnowało :/

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...