niedziela, 28 października 2012

MAX FACTOR Facefinity 3w1 47 NUDE, czyli baza, podkład i korektor w jednym



Chociaż od dłuższego czasu jestem wierna Rimmelowemu żelkowi, to czasami schodzę na drogę grzechu i zdradzam go z różnymi innymi podkładowymi cudakami. Tak też stało się i tym razem, kiedy ujrzałam dzisiejszego bohatera. Najjaśniejszy odcień okazał się dla mnie idealny, no i ta jego wielozadaniowość... ach i och;)


Pierwszy raz pomacałam go przelotem będąc w Rossmanie, próbka w słoiczku (własnym, żeby nie było, że w Rossie coś się zmieniło :D) powędrowała ze mną do domu i okazała się bardzo sympatyczna. Ruszyłam zatem do innego, bliższego mi, R. celem nabycia podkładu, jednak okazało się, że do nich jeszcze nie dotarła dostawa z nowościami. To samo było w dwóch kolejnych drogeriach w okolicy. Dziwne, ale cóż począć. 



Facefinity All Day Flawless 3 - in - 1 Foundation to wyjątkowy kosmetyk, którego specjalna, potrójna formuła pozwala na zachowanie perfekcyjnej cery przez cały dzień. Jest to płynny podkład, w którego skład wchodzi nie tylko tradycyjny fluid, ale także baza pod makijaż oraz korektor! Jego właściwości pozwalają uzyskać niezwykle trwałe, perfekcyjne wygładzenie.
Cena: 55zł / 30ml


Ostatecznie dopadłam go w Douglasie i z bananem na twarzy stwierdziłam, że jest dyszkę tańszy niż w R. :D 
cena w Rossmanie: około 59zł
cena w Dougim: około 49zł 


Podkład bardzo dobrze trzyma się skóry, nie warzy i nie ściera w ciągu dnia. Jedno wyciśnięcie pompki - taka ilość jaką widzicie na zdjęciu - wystarczy do pokrycia całej buzi cieniutką, porządnie kryjącą warstwą. Miłym dodatkiem jest filtr SPF20 i fajny, nie płaski mat, który utrzymuje się u mnie około 3-4 godzin :)

nago/z podkładem/z mejkapem - zdjęcie można powiększyć

podkład MF Facefinity 47 nude
kredka do brwi Catrice date with ash-tone
róż/brązer Essence into the wild
błyszczyk Stila happiness + Mac lovechild

Mój pierwszy podkładowy raz z Maksymilianem Faktorowiczem okazał się strzałem w dziesiątkę! :)

niedziela, 21 października 2012

zdjęciowa jesienność

Piękny weekend nam się trafił, prawda? Nie było opcji, żeby spędzić go w domu!
Jeśli macie ochotę popatrzeć na zdjęcia z sobotnio-niedzielnego wypadu na łono, to zapraszam :))

[KLIK na zdjęcie]

Widziałyście też dziś rano u siebie te przepiękne mgły?

piątek, 12 października 2012

Jesienne Złoto, czyli OPI Warm and Fozzy - Muppets Collection 2011


Przepięknie ciepły. Z milionem migoczących w słońcu wielobarwnych iskierek. Pasujący do złotych liści.
Mój kolejny ulubieniec na jesień :)))












Nie muszę chyba pisać, że jego zmywanie świetnie ćwiczy cierpliwość? :))))

wtorek, 9 października 2012

pierwsze woski Yankee Candle :))

Długo dziś stałam przy kąciku Yankee Candle w pobliskim markecie. Na zewnątrz zawierucha i gradobicie, a ja sobie wąchałam i wąchaaałaaam te wszystkie pyszności... Ciężko było się zdecydować, ale ostatecznie postawiłam na dwa woski, które najbardziej ocieplały mi nastrój - równoważący pogodowe wybryki Blissful Autumn & pasujący do czerwonych ścian Red Velvet :)


 Pachnące krążki natychmiast we władanie przejął Micho, którego dostałam od mojego R już prawie 8 lat temu :)))
(wspominałam już kiedyś, że kocham sklepy NICI i mam do nich zakaz wstępu, gdyż przeraźliwie piszczę i wszystko ściągam z półek pragnąc porwać do domu? ;> )


 Micho na chwilę się zadumał... po czym na nasz pierwszy raz z YC wybrał Błogą Jesień :)



 Jeszcze z bliska upewnił się, że wybór jest właściwy...


 ...i już za parę minut pokój utonął w cudownie ciepłym, słodkim, waniliowo-gruszkowym aromacie. 
Ja jestem zachwycona, a i Micho wygląda na zadowolonego :)))


***

Jakie zapachy świeczek/wosków lubicie najbardziej?

Ściskam Was ciepło, 
A.

niedziela, 7 października 2012

smakołyki ze SmykuSmykowej fabryki :))


W piątek odebrałam moje pierwsze zamówienie od Patrycji vel SmykuSmyk. Już w drodze powrotnej z poczty rozszarpałam karton i wąchałam, wąchałam, wąąąchaaałaaaam...

Co tu dużo pisać - żałujcie, że przez monitor nie możecie poczuć zapachu tych waniliowo-pomarańczowych babeczek do ciała :))) 



 Zwróćcie uwagę na dziurki w kształcie motylków - skradły moje serce :))


 Patrycja dorzuciła mi do paczki próbkę kokosowej soli do kąpieli :)


Babeczka do ciała jest już lekko zjechana, bo nie mogę przestać się nią miziać, balsam do ust stoi na wyciągnięcie reki, żeby co i rusz sztachnąć się wanilką, a po soli zostało już tylko wspomnienie.
Uwielbiam tak smakowicie pachnące kosmetyki i kompletnie nie umiem ich oszczędzać :D

Korzystałyście już ze SmykuSmykowego formularza zamówień

***
pe.es. Patrycja organizuje rozdanie w którym można zgarnąć różne pyszności - [KLIK!] - oczywiście zabraniam wam wysyłać zgłoszenia! ;D

***

pe.es.drugie. ja i mój blog znaleźliśmy się wśród 150 najpopularniejszych blogów kosmetycznych wg RANKINGU EM - zajmujemy miejsce w Brązowej Pięćdziesiątce! :)))
to Wasza zasługa, dziękuję! :)))




piątek, 5 października 2012

a tymczasem w kąciku wyprzedażowym...


...zamieszkały nowe produkty - chętnych zapraszam TAM GDZIE ZWYKLE :))





***

a jakoś w weekend pokażę Wam smakołyki ze Smykusmykowej fabryki  
(po kliknięciu w zdjęcie po prawej traficie do rozdaniowego posta u Patrycji - oczywiście nikogo nie namawiam do wzięcia udziału, gdyż nie życzę sobie konkurencji, to chyba oczywiste! :))))





Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...