Jak pewnie większość gdańszczanek wie, w Galerii Przymorze otworzyła dziś dla nas swe podwoje różowa Drogeria Hebe.
Nastąpiło to o godzinie 9:00, a o 10:00 kilka miejsc na półkach było już pustych. Może wcześniej dawali coś za darmo, a ja jak zwykle się spóźniłam?... Na ten przykład płyn micelarny z Tołpy za 9,99zł wzięłam ostatni. Nie potrzebuję płynu micelarnego, gdyż dopiero co nabyłam, ale skoro tak wymietli, to znaczy, że warto. No tak czy nie?...(warto czy nie warto? serio pytam, bo od Tołpy nie miałam jeszcze )
(edit: chodzą słuchy, że płyny są na bieżąco uzupełniane, więc spoko się załapiecie)
(edit: chodzą słuchy, że płyny są na bieżąco uzupełniane, więc spoko się załapiecie)
Tłum kobitek, wiadomo. Zostałam siedem razy staranowana wózkami dziecięcymi różnej maści, dwanaście razy popchnięta koszykiem (śliczne mają koszyki! chcę taki na zakupy! <3) oraz, już w kolejce, napierały na mnie obfite kształty pewnej damy. Bo przecież wiadomo, że jak się komuś stanie cyckami na plecach, to będzie szybciej.
Brakuje testerów w wielu mazidłach. Nie wiem czy w ogóle ich nie dano, czy już wyszły. Chociaż nie, na standzie L'Oreal'a np. nie było nawet chyba miejsca przeznaczonego na testery. Ani do Shine Caresse ani do samych Caresse. Ani do kredek, bo też chciałam pomacać, a nie było nic do macania. Albo miałam pomroczność, nie wiem.
Są nowe limitki Catrice i Essence. Na tamtą chwilę nie ruszone. Z Essence ta z kulkami a'la meteoryty - Me&My Ice Cream bodajże, a Catrice ta z brązerem wielkim jak talerzyk deserowy - nie pamiętam nazwy. Nic mnie nie porwało z tychże. Stałam się nieczuła chyba jakaś.
Perfumy chyba w fajnych cenach, bo dziki tłum się w ich pobliżu piętrzył. Nie wiem co tam jeszcze...
Aaa, z tego co widziałam, to kosmetyki kolorowe są pozaklejane. Nie wiem czy wszystkie, ale te, które miałam w rękach swych na pewno. Bardzo duży plus.
Dziewczyny sympatyczne, znające się na rzeczy, a nie czytające z etykiet. Jakieś makijaże, malowanie pazurów, piszczące na wszystko bramki, Ważny Pan Ochroniarz, trochę śmiechu, różyczki, gratisy.
Ogólne wrażenia na plus. Tylko te testery!
Ogólne wrażenia na plus. Tylko te testery!
No, także wzięłam tylko tego micela i dwa Essiaki po 19,99zł za sztukę.
A co, kiedyś musiał być ten pierwszy raz! Poza tym - pasowały mi do karty.
A jak wróciłam, to się okazało, że w skrzynce czeka niespodzianka od Rimmela.
Proszę bardzo, takie wtorki to ja lubię!
A jak Wasz wtorek? :)
Macie w swoich miastach Hebe? Polecacie coś szczególne z ich asortymentu?
***
P.S.
u mnie niestety brak tej drogeri w piękne kolory się wyposażyłaś
OdpowiedzUsuńWspółczuję taranowania przeróżnymi środkami, też tego nigdy nie lubię...
OdpowiedzUsuńAle hebe samow sobie jest fajnym sklepem :) No i Essiaki piękne :) zwłąszcza ten jagodowy^^
ano fajna drogeria, z przyjemnością pokręcę się tam bez takich tłumów jak dziś:)
Usuńteż mam Hebe, w końcu jakaś dobrze zaopatrzona drogeria ;) Essie są bombowe no i oczywiście zazdroszczę niespodzianki od Rimmel'a ;)
OdpowiedzUsuńJa nie mam tej drogerii blisko siebie a szkoda ;(
OdpowiedzUsuńmoże się doczekasz, jak i my tutaj w Gda:)
UsuńZazdroszczę Hebe ;D a co do przesyłki od Rimmela, sympatyczna bardzo ;D
OdpowiedzUsuńa u nas ni ma :( i essie mają bardzo pozytywne kolory :)
OdpowiedzUsuńjak będę w stolicy to na pewno tam wejdę ;D śliczne kolory
OdpowiedzUsuńU nas w Hebe są testery prawie do wszystkiego, więc może jeszcze do Was nie dojechały :)
OdpowiedzUsuńa może ja jestem gapa i nie widziałam, przejdę się tam na spokojnie jak minie szaleństwo:)
Usuńo zaaazdro!!! U mnie nie ma :(
OdpowiedzUsuńA wiesz, że po 12 system ruszył promocję na Essiaki z okazji otwarcia- do lakieru za 19,99 była dowolna odżywka za grosz.
OdpowiedzUsuńno widziałam właśnie na Twoim FB, skandal!:)
Usuńprzy mnie dziewczyna zagadała ekspedientkę właśnie o tę promocję i ta nic nie wiedziała. może wiele osób pytało, skonsultowali z bazą i wtedy rzucili:)
a Ty zwróciłaś uwagę na testery? czy tylko mnie się wydawało, że wielu nie było?
Nikt nic nie wiedział, ja też dopiero przy kasie się dowiedziałam, bo jakaś młodziutka dziewczyna się mocno dopytywała i faktycznie zadzwonili, a po godzinie dopiero to działać zaczęło. Nawet nie wyobrażasz co się wtedy zaczęło dziać przy szafie Essie- chyba 4 razy łokciem dostałam:(
UsuńTesterów nie było, byłam zaskoczona, że L'oreal ich nie ma i chyba mieć nie będzie.... bo gdzie. Ale i tak miło, że jeszcze wszystko nie jest wymacane, zobaczymy tylko jak długo:)
ano właśnie, lipa bez testerów, bo niby zna się swatche z sieci, ale jednak co na żywo, to na żywo. no dobra, można maznąć w Rossie na przeciwko, tylko po co? trochę to mało logiczne dla mnie. no nic, zobaczymy, może się jeszcze ogarną:)
Usuńno i Essence i Catrice nawet bez testerów? przecież tam zawsze są dla nich miejsca, hm.
oj, mogę sobie wyobrazić co się działo, skoro bez promocji tratowali, szok:))
Rossmann mocno w tyłek dostanie z taką konkurencją... ale to dobrze, że nie mogę znieść ich wymacanych kosmetyków.
Usuńprzyda im się lekkie otrzeźwienie, to fakt, bo to co się dzieje na półkach głównie szminkowych, te upaskudzone skuwki, to jest jakiś odlot. Natura się ostatnio ogarnęła, przynajmniej 'moja', przy ETC, i dziewczyny znowu zaklejają taśmą kredki, błyszczyki i inne.
Usuńbrakuje mi tylko zabezpieczania lakierów, które są odkręcane w celu zbadania pędzelka i nie wytłumaczysz. ych.
Szkoda, że nie mam jak dziś tam podjechać, bo na Essiaki za 19,99 zł to i ja bym się skusiła.
OdpowiedzUsuńUwielbiam Hebe - to moja ulubiona drogeria, a do tego ma świetne promocje ;-) co do Tołpowego micela, ja go uwielbiam, świetnie zmywa, ale jest łagodny. Jestem w trakcie trzeciej butelki, myślę, że też go polubisz.
OdpowiedzUsuńBig Spender też mam i to jeden z moich ulubionych kolorów!
o widzisz, to fajnie wiedzieć, że micel dobrze zmywa, poczytałam opinie na KWC i cieszę się, że się złapałam:)
UsuńBig Spender wygląda tak smakowicie soczyście-malinowo-jagodowo w butelce, że mam ochotę go zjeść, zobaczymy jaki będzie na pazurrach:)
Fajnie jak tak przypadkiem wpada nam w ręce coś, co okazuje się być lubiane przez koleżanki, a do tego jest w dobrej cenie ;-) u mnie BigSpender na paznokciach wygląda tak: http://www.bangla.pl/zdjecia-essie-nail-polish-lakier-do-paznokci-up36257-76.htm lub tak http://img835.imageshack.us/img835/9108/flirtbigspender.png (po bokach) w zasadzie niewiele się zmienia, a trwałość i czas schnięcia - bajka <3
Usuńpiękny jest:) zobaczę jak długo wytrzyma u mnie Peach Daiquiri i będę natychmiast malowała Spenderem:)
Usuńhebehebehebehebe :D
OdpowiedzUsuńHebe to moja ulubiona drogeria.
OdpowiedzUsuńFajne kolory Essiaków wybrałaś :)
Pozdrawiam!
bez dzisiejszych tłumów ma szansę stać się też moją ulubioną:)
UsuńA czy wiesz może, do kiedy będą obowiązywały te pyszne ceny za Essiaki? :D Zapchany sklep to ostatnie miejsce, którego pragnę ;)
OdpowiedzUsuńz gazetki na ich stronie FB wynika, że dzisiejsze ceny obowiązują do 22 lipca, ale czy wszystkie? nie mam pojęcia:)
Usuńpiękne essiaki :D a hebe uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńŻałuję że u mnie w pobliżu nie ma Hebe :(
OdpowiedzUsuńhaha, też uwielbiam jak ktoś na mnie z tyłu naparza :/ ah kobity! :D
OdpowiedzUsuńtaa, świetne to jest:D
UsuńCzy Twój micel z Tołpy to ten sam, który jest dostępny w biedronce? (BeBeauty)?
OdpowiedzUsuńno ponoć to ten sam, ale tego z Biedry nigdy nie udało mi się dostać niestety
UsuńAlbo mi się wydaje, albo w Tołpowym jest jeszcze dodatkowo torf :)
Usuńłomatko, a co ten torf robi?:)
UsuńTeż się oblowilam w nowym Hebe w Rybniku :-)
OdpowiedzUsuńno widziałam na FB, że u Was też w końcu otworzyli:)
UsuńUwielbiam Peach Daiguiri :) Mam nadzieję, że Ty też będziesz zadowolona :)
OdpowiedzUsuńczadowy jest! mam go już na pazurach, pasuje mi to torby i leginsów :D
UsuńPiękne lakiery wybrałaś :) a pamiętasz może ile kosztowały te kuleczki z Essence ala meteoryty?:) ciekawa ich jestem, bo u mnie ich nie będzie...buuu :(
OdpowiedzUsuńwydaje mi się, że około 14-15zł, ale głowy sobie nie dam uciąć:)
Usuńu mnie niestety nie ma ;/
OdpowiedzUsuńJa sobie odpuściłam wyprawę do tego hebe dzisiaj i chyba dobrze zrobiłam z tego co piszesz, tym bardziej, że musiałabym mojego malca niespełna miesięcznego targać z sobą.. Pewnie tam wpadnę za jakiś czas jak szaleństwo minie :P
OdpowiedzUsuńPS. Świetnie się czytało opis całej wyprawy ^^
dobrze zrobiłaś odpuszczając, z tego co słyszałam, to popołudniu, było jeszcze gorzej niż rano:D
Usuńja też na spokojnie przejdę się za parę dni, bo połowy nie obejrzałam przez to szaleństwo:)
U mnie nie ma niestety tej drogerii ale to może lepiej dla mojego portfela :d
OdpowiedzUsuńmoże i tak, bo mimo, że żadnych chciejstw nie miałam specjalnych, to i tak karta poszła w ruch:D
UsuńMam Hebe u siebie ale nie wiem co o niej myśleć. Z jednej strony fajnie, że są tam marki, których brakuje w innych drogeriach-sieciówkach. Z drugiej strony na niektóre produkty są wyraźnie zawyżone ceny. Tak więc czasami sobie wpadam zerknąć co nowego ale wolę Rossmana i Naturę ;) A zakupy bardzo przyjemne :)
OdpowiedzUsuńa widzisz, to cenna uwaga - będę zwracała uwagę na ceny w takim razie, Rossmann jest dokładnie naprzeciwko, więc porównać łatwo:)
Usuńdzięki:)
U mnie niestety nie ma tej drogerii, a zakupami tam bym nie pogardziła :)
OdpowiedzUsuńbardzo polubilam hebe ze wzgledu na roznorodnosc producentow, czego brakuje mi juz w rossmanie... a hebe odwiedzam w gdyni;)
OdpowiedzUsuńja parę tygodni temu byłam w Toruńskiej Hebe i wtedy był mój pierwszy raz i przebierałam nogami ze zniecierpliwienia kiedy w końcu blisko domu będzie:D
Usuńtestery pewnie będą, wydaje mi się, że bali się tego zamieszania związanego z otwarciem sklepu:P Hebe mi się podoba do sporo tych produktów jest, chociaż czasami panie co 3s pytają w czym pomóc a ja lubię spokój podczas zakupów i sama pomacać, pooglądać..
OdpowiedzUsuńno właśnie, kurde, nie jestem taka pewna, bo na standzie Lorealowym serio nie ma miejsca na testery, albo nie ogarnęłam do końca, popatrzę na spokojnie na dniach:)
Usuńa panie były wporzo, nie zagadywały niepytane, a zapytane potrafiły doradzić, więc super:) ja też nie lubię jak się nade mną wisi, gdy się skupiam nad poważnymi sprawami kolorówkowymi:D
Mam PD z Essie i jestem zachycona, mam nadzieję, że będie Ci równie dobrze służył :) A z asortymentu typowo Hebe polecam maskę mleczną do włosów Kallosa (choć pewnie już o niej slyszałaś). Mała kosztuje ok. 5 zł.
OdpowiedzUsuńo, widzisz, słyszałam o niej same dobre rzeczy, dopisuję do listy, dzięki:)
Usuńdzisiaj nie dało się za bardzo porozglądać wśród włosowych produktów, ale widziałam, że jest dużo fajności:)
a na PD nie mogę się napatrzeć, mam go już na pazurach - nieźle daje po oczach:))
Usuńsuper kolorki z essie wybrałaś :)
OdpowiedzUsuńtrafiłam jakimś cudem na otwarcie Hebe w Poznaniu i też kupiłam ten płyn Tołpy :) fajny, ale w regularnej cenie nie kupię (tutaj jest moja recenzja: http://7hillsofbeauty.blogspot.com/2013/05/topa-dermo-face-physio-pyn-micelarny-do.html)
OdpowiedzUsuńa kolory lakierów cudne!
pozdrawiam ze Stambułu! :))
och, jak chciałabym zobaczyć Stambuł!:)
Usuńu mnie chyba nigdy nie otowrzą tej drogerii..:( piękne kolorki:)
OdpowiedzUsuńja nie wierzyłam, że w Gda będzie i proszę - jest:) bądz dobrej mysli!:)
UsuńW Toruniu jest Hebe, ale zawsze jak tam jestem jest ogromny tłok ;)
OdpowiedzUsuńmój pierwszy raz z Hebe był w Toruniu! :))
Usuńgdy w maju byłam tam na chwilę zjeść pierogi w Pierogarni pod Blaszanym Kotem - przepyszne:)
bardzo lubię Toruń, mam do niego stosunek mocno sentymentalny... <3 ;)
L'Oreal ma miejsce na testery ;) I już w większości zostało dostarczonych... z tego co wiem to nie jest wina sklepu ani pracowników tylko samego dystrybutora bo nie wysłał ich na czas ... teraz mają testery w nadmiarze jeżeli chodzi o L'oreal natomiast w evenline i bellu ciągle są braki ...
OdpowiedzUsuńJa choć mam jeszcze 2 w szafce to i tak skuszę sie na ten z Tołpy kiedy u mnie w mieście otworzą hebe, a ma być to już niebawem:)))
OdpowiedzUsuń