czwartek, 28 listopada 2013

czarno-srebrzyste mani


O tym, że lubię czerń, szarość i biel - wiecie. Że lubię błyskotki - też wiecie. Tak więc moje dzisiejsze mani nie będzie dla Was nowością.

Do jego zmalowania lekutko zainspirowała mnie nowa ozdoba mej toaletki, czyli zdjęcie Andreasa H. Bitesnischa - Yvonne & Tom Vienna 1994. Jeśli lubicie takie klimaty, to szczerze polecam Wam zajrzeć do galerii aktów, które wykonał, bo zdjęcia są przepiękne.





środa, 27 listopada 2013

MAYBELLINE Color Tattoo


Ostatnie łupy z Rossmann'owych zakupów. I - jak dla mnie - najmniej trafione. Niestety.


wg KWC:

Odważ się nosić Color Tattoo 24hr- kremowo - żelowy cień do powiek. Aż do 24 godzin utrzymywania się koloru. Nasza technologia pozwala na stworzenie super - nasyconego cienia. Kremowo - żelowa konsystencja pozwala na łagodne nałożenie cienia, który nie blaknie.

Cena regularna: ok. 25zł / 4ml

Cena w obecnej promocji: ok 15zł




wtorek, 26 listopada 2013

MAX FACTOR kredka do oczu - 090 natural glaze



Dzisiejszego cielaka wypatrzyłam w Waszych postach polecających, a kiedy jest najlepsza okazja na zakup nowości i testy? W czasie promocji, wiadomo.




poniedziałek, 25 listopada 2013

MAYBELLINE Color Whisper


Czyli kolejne smakołyki z Rossmannowej listy nabytkowej. Wybrałam oczywiście dwa delikatesy, bo mocniejsze kolory się u mnie kompletnie nie sprawdzają, tzn. tak sobie kiedyś wmówiłam i się tego uparcie trzymam.


wg KWC:

Maybelline ColorWhisper to pigmenty koloru zatopione w transparentnej, żelowej bazie. Jedwabista formuła z lekkim olejkiem jojoba daje uczucie komfortu i nawilżenia ust. 12 odcieni.

Cena regularna: ok 28zł / 3,3g

Cena w obecnej promocji: niecałe 17zł


niedziela, 24 listopada 2013

MAX FACTOR & SENSIQUE, czyli Cappuccino nails + dodatki


Mini lakier od MF w kolorze 26 cappuccino wpadł do mego koszyka w pierwszym dniu promocji w Rossie. I tego samego wieczora wylądował na paznokciach.
Buteleczka jest mała, co lubię, pędzelek wygodny, krycie dobre - na zdjęciach dwie cienkie warstwy emalii, trwałość bez szału. Właśnie mija druga doba od pomalowania, a końcówki są już lekko starte.
Cena regularna lakieru to ok 19zł, natomiast cena w promocji - niecałe 12. I to jest maksymalna kwota jaką bym za niego dała, mimo, że kolor bardzo przypadł mi do gustu. Jest to raczej ciepły, choć momentami wydaje się chłodny, jasny kawowy brąz złamany szarością, która chwilami wydaje się fioletowawa... yyy... za skomplikowane - popatrzcie same.




sobota, 23 listopada 2013

nowa Drogeria HEBE w Gdańsku...


... otwiera swe podwoje pod koniec nadchodzącego tygodnia.


Najbardziej skandaliczne jest to, że będzie się ona mieścić na mym osiedlu, pięć minut od mojego domu. Najpierw wezmą i podstępnie postawią człowiekowi Rossmanna w drodze do piekarni, a potem, dwieście metrów dalej, Hebe...

Jak żyć, ja się pytam?!...




:)))))))))))))))))))))))))))))))))))))



dla zainteresowanych: KLIK! do info o Nowej Gildii na trójmiasto.pl

piątek, 22 listopada 2013

Rossmann'owo jednozdjęciowo


Część z Was pewnie już widziała moje zakupy na Instagramie. A kto nie widział, tego zapraszam na szybki rzut oka poniżej.


W Rossie byłam chwilę po dziewiątej, miałam więc ten luksus, że półki były jeszcze nieprzetrzebione, a produkty niewymacane. Paręnaście minut pląsałam od szafy do szafy i ostatecznie wyszłam z:



cieniami w kremie Maybelline Color Tattoo

pomadko-balsamo-błyszczykami Maybelline Color Whisper

kredką do oczu Max Factor Kohl Pencil

lakierem do paznokci Max Factor Max Effect Mini Nail Polish



Czyli z wczorajszego wpisu odhaczyłam dwie pozycje.
Promocja nie obejmuje podkładów Lirene, więc Glam&Matt od razu spadł z listy zakupów. Z tuszu Lovely zrezygnowałam, bo przecież do licha mam zapas maskar na co najmniej kilka miesięcy. Natomiast róż w musie Maybelline mnie zdenerwował, bo wszystkie odcienie były piękne i usmarowałam testerami całą rękę wzdłuż i wszerz i w końcu nie wzięłam żadnego. Pfff...


A jak Wasze zakupy?
Widziałyście podkłady Lirene w promocji w Hebe albo SP?


czwartek, 21 listopada 2013

moje plany na Rossmann'y!


Każda z Was już wie, że w Rossach od jutra zaczyna się kolejne promocyjne szaleństwo - czyli -40% na kolorówkę. Podglądałam trochę Wasze plany zakupowe i postanowiłam pokazać, co mnie prawdopodobnie wpadnie do koszyka.






wtorek, 19 listopada 2013

HELENA RUBINSTEIN Magic Concealer 01 light


 Pewnie większości z Was wyda się to dziwne, ale przez całe moje już-prawie-trzydziestopięcioletnie życie korektorów pod oczy używałam może max kilkanaście razy. W zeszłym roku podjęłam poważną próbę zaprzyjaźnienia się z Sephorowym, ale dość szybko doszłam do wniosku, że miłości z tego nie będzie i nadal obywałam się bez.

 Od jakiegoś czasu jednak zaczęły mi doskwierać delikatne cienie i opuchnięcia pod oczami, postanowiłam więc powrócić do tematu. Dużo czasu spędziłam na poznawaniu Waszych opinii na blogach i w szeroko pojętych internetach. Pod uwagę brałam korektor od YSL (o którym nie dalej jak w niedzielę pisała Sroczka), Kanebo, Rouge Bunny Rouge - wszystkie trzy w pisakach, krem z korektorem od Lancome i ją - Helenkę.

 Pisaki wykluczyłam w pierwszej kolejności, bo forma aplikacji średnio mi się podoba, bo pojemność marna, bo sporo produktu może zasychać i się marnować i takie tam. Korektor w wieczku kremu Renergie od Lancome odpadł w następnej turze, bo choć forma aplikacji taka jak lubię, to po testach w perfumerii wydał mi się zbyt pudrowy i natychmiast podkreślił zmarszczki.


 No więc została Helena. Piękna Helena. Helena Magiczna. :))


wg KWC:

Korektor do cienkiej i delikatnej skóry pod oczami. Rozjaśnia cienie, rozświetla dzięki delikatnym perłowym drobinkom, koryguje, usuwa oznaki zmęczenia. Zawiera kojący ekstrakt z rumianku. Dostępny w 3 odcieniach.

Skład: Aqua, Cyclopentasiloxane, Hydrogenated, Polyisobutene, Sorbitan Isostearate, Glycerin, Propylene Glycol, Ozokerite, Methylparaben, Silica, Aluminium Hydroxide, Chamomilla, Recutita/ Matricaria Extract, Phenoxyethanol, Magnesium Sulfate, Disodium Stearoyl Glutamate, Disteardimonium Hectorite, Acrylates Copolymer, Butylparaben, +/- May Contain: CI 77891 /Titanium Dioxide, CI 77492, CI 77491, CI 77499/ Iron Oxides, Mica.

Cena: ok 180zł / 15ml



 Cena na pierwszy rzut oka może porażać, ale biorąc pod uwagę stosunek ilości produktu do kosztu zakupu okazuje się, że jest to chyba najbardziej opłacalny korektor z wyższej półki dostępny na rynku. Zwykle, w korektorach-pisakach, mamy 2,5ml w cenach 120zł (RBR) lub 150zł (YSL i Kanebo). Koszt 15ml HR MC w trwającej obecnie promocji -20% to niewiele ponad 140zł za 6 razy większą pojemność. A przy -30% po świętach będzie kosztował około 125, więc już w ogóle szał :)

 Dodatkową zachętą przy podjęciu ostatecznej decyzji już na miejscu w Sephorze był fakt, że przy zakupie jakiegokolwiek produktu Heleny Rubinstein dostawało się mini-maskarę Lash Queen Feline Blacks (2ml) i dwufazowy płyn do demakijażu All Mascaras! (50ml). No grzech nie skorzystać!



poniedziałek, 18 listopada 2013

TULI - mydła naturalne


 Odkąd mydła w kostce przestały być wiodące na polskim rynku kosmetyczno-higienicznym, czyli pewnie jakieś około 20 lat temu (ach, to mydełko FA!), starałam się ich unikać. Pod prysznic, do mycia ciała wybierałam raczej żele, kremy czy inne płyny, kostki - jeśli skończyło się mydło w płynie - tylko do rąk.

 Mydełka, które dzisiaj pokazuję trafiły do mnie późnym latem, zupełnie przez przypadek. W pierwszej chwili aż mnie wszystko zaswędziało na myśl o ściągnięciu skóry po namydleniu jej kostką, bo tylko taki efekt, poza faktycznym umyciem, kojarzyłam z mydłami. Ale nic to! Twardym trza być, a nie miętkim! - pomyślałam po kilku chwilach i postanowiłam wypróbować te naturalne cuda.




sobota, 16 listopada 2013

ESTEE LAUDER Sumptuous Extreme - tusz do rzęs w miniaturze


Tusz przyleciał do mnie w komplecie z miniaturą kremu pod oczy Revitalizing Supreme Eye Balm, która kliknęła mi się po przeczytaniu recenzji u Sroczki. Podoczną pielęgnację od EL bardzo lubię i wieszczę, że to mazidło również mnie urzeknie.

Ale przejdźmy do tuszu.

wg KWC:

Maskara daje efekt maksymalnego pogrubienia rzęs. Rzęsy natychmiast wydają się powiększone, pogrubione i uniesione. Wyjątkowa mieszanka trzech specjalnie opracowanych włókien budujących rzęsy sprawi, że każdy będzie się zastanawiał, czy Twoje rzęsy są prawdziwe. Zawiera komples Lash - Advancing Vitamin. Głęboki kolor sprawi, że spojrzenie będzie bardziej wyraźne a oczy będą wydawały się większe.

Cena regularna: 132zł / 8ml

Cena miniatur na allegro: od 17zł do 34zł / 2,8ml


Cena zestawu z kremem na allegro: około 40zł



piątek, 15 listopada 2013

nic interesującego - nie zaglądać! :)))


Marta vel Urbi postanowiła uczcić 3 urodziny swego totalnie osom... tfu! usom-bloga rozpieszczając nas, czytelniczki, pysznymi sMACołykami. Yyy... znaczy się BEZNADZIEJNYMI! Nie warto tam w ogóle zaglądać i brać udziału w rozdaniu, bo kompletnie nie ma o co robić szumu, mówię Wam. No bo popatrzcie same:

http://www.usom-blog.com/2013/11/trzy-lata-trzy-tysiace-trzy-miliony.html#.UoX8uyfPNF3



No. Także tego. 
Nie zaglądajcie, nie bierzcie udziału, nie oglądajcie zdjęć Marty, nie czytajcie Jej postów. I nie mówcie, że nie ostrzegałam, jak po wejściu dosłownie na minutkę, utkniecie tam na dobre!

:)))


Urbi! Stu lat nie życzę, bo sama nie wiem czy dotrwam, ale z pięćdziesiąt to byś mogła jeszcze pozasilać mój folder z inspiracjami:) Ściskam!:*


wtorek, 12 listopada 2013

Guerlain Meteorites Crazy Pearls


Po pierwsze: na widok kulasów serce zawsze bije mi mocniej i tracę rozum.
Po drugie: w czarnej puszce zakochałam się od pierwszego rzutu oka na zdjęcia zapowiadające tę kolekcję.
Po trzecie: o nich się nie gada! One są do wąchania, miziania i podziwiania.

Podziwiajcie więc:)

zdjęcie można powiększyć

Guerlain Champs Elysees Meteorites Perles, czyli w skrócie Crazy Pearls pochodzą z kolekcji Crazy Paris na święta 2013.


niedziela, 10 listopada 2013

gwiazdy zrobione na szaro, czyli mani od czapy


A dokładnie od szarej, bigstarowej czapy smerfowej, wcale nie zgapionej od Urbi :))


Czego potrzebujemy?

* pomalowanych dzień (albo co najmniej kilka godzin) wcześniej paznokci
* nożyczek i taśmy klejącej mlecznej - nie zostawia na lakierze śladów kleju

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...