piątek, 19 lipca 2013

ESSIE peach daiquiri, czyli soczystość na przekór szaremu piątkowi


Mój pierwszy raz z Essie nastąpił we wtorek, po zakupach w Hebe. Wybrałam kolory pasujące do HebeKarty, soczyste, letnie, owocowe. Dziś pierwszy z nich, pasujący też, jak się później okazało do torby i leginsów. Czyż to nie przeznaczenie? No przyznajcie same!


zdjęcia z torbą robione były w innym świetle niż cała reszta i jakieś takie chłodnie wyszły. no nic, będę musiała jakoś z tym żyć.


wg KWC:

Ogromna gama kolorów, lakiery niezwykle trwałe, błyszczące, nie odpryskują, nie matowieją, nie zmieniają koloru.

Cena: 35zł / 15ml


czwartek, 18 lipca 2013

LOVELY Curling Pump Up Mascara, czyli świetny tusz za grosze


Naczytałam się pochwał na jego temat, naoglądałam naocznych dowodów jego fajności i w końcu, miesiąc temu, nabyłam. W Rossie, za niecałe 9zł.



 wg KWC:

Maskara pogrubiająca i unosząca rzęsy. Gwarantuje efekt maksymalnie pogrubionych i wydłużonych rzęs.

Cena: ok. 9zł / 8ml


wtorek, 16 lipca 2013

HEBE w Gdańsku, czyli szał ciał


Jak pewnie większość gdańszczanek wie, w Galerii Przymorze otworzyła dziś dla nas swe podwoje różowa Drogeria Hebe

Nastąpiło to o godzinie 9:00, a o 10:00 kilka miejsc na półkach było już pustych. Może wcześniej dawali coś za darmo, a ja jak zwykle się spóźniłam?... Na ten przykład płyn micelarny z Tołpy za 9,99zł wzięłam ostatni. Nie potrzebuję płynu micelarnego, gdyż dopiero co nabyłam, ale skoro tak wymietli, to znaczy, że warto. No tak czy nie?...(warto czy nie warto? serio pytam, bo od Tołpy nie miałam jeszcze )
 (edit: chodzą słuchy, że płyny są na bieżąco uzupełniane, więc spoko się załapiecie)


A poza tym co?


poniedziałek, 15 lipca 2013

Golden Night + Fantasy Fire, czyli znowu iskrzące mani


Jako, że dziś nad morzem ("chyba coś ci się popiętroliło - nad Zatoką Gdańską, a nie nad morzem...") czasem słońce, czasem deszcz, czasem tornado, czasem patelnia - to i mani niejednoznaczne takie. Bo i w słonku ładnie migocze i światło lampy podkreśla jego niezwykłą urodę. Ekhem. No, to zapraszam na prezentacje:



baza: MY SECRET Golden Night
top: MAX FACTOR Fantasy Fire

piątek, 12 lipca 2013

ESSENCE'owy holo topping, please! po raz kolejny, czyli: gradient sparkling pink mani


Na nadchodzący weekend - roziskrzone mani. 
Dla niektórych może zbyt blinkowe, dla mnie w sam raz na plażowanie.
Pogoda co prawda dziś lekko się załamała, ale powiadają, że koniec soboty i niedziela znów mają być słoneczne.



baza: CIEN Pink Explosion + MY SECRET Candy
top: ESSENCE holo topping, please!


czwartek, 11 lipca 2013

Pachnące Kropki, czyli Fruit Coctail i Candy od My secret


U Was też wakacje, lato, upały i urlopy nie sprzyjają zakupom i chciejstwom?

No dobra, lakierów nowych mi się chce za każdym razem gdy jestem gdzieś w drogerii, ale co po jakiś sięgnę, to wydaje mi się, że mam podobny i nie biorę. A potem się okazuje, że jednak nie mam i jest mi smutno. 

Ale, szczęśliwie! pachnących lakierów jeszcze nie miałam, więc nie było innej opcji - musiały wrócić ze mną do domu. No i dzięki temu, w zeszłym tygodniu towarzyszyło mi mani a'la radioaktywna biedronka.



w rolach głównych:
* 168 Fruit Coctail
* 169 Candy


poniedziałek, 1 lipca 2013

gdzie panieńskim rumieńcem dzięcielina pała, czyli: ROSY GLOW na licu mym :)


Bez zbędnej pisaniny - Diorowy Rosy Glow w roli głównej:

(kilka słów o nim we wczorajszej notce, o  TUTAJ )



Jak widzicie na powyższym prawym zdjęciu pragnęłam uwydatnić me dość marne kości policzkowe. Niestety, myk z zasysaniem policzków od/do środka a'la Doda nie wypadł korzystnie. Dlatego postanowiłam zadowolić siebie i Was rozkosznie pomarszczonym dzióbkiem. Doceńcie proszę, że oszczędziłam Wam widoku mego mopsowego czoła będącego efektem ubocznym wyżej wymienionych starań. Enjoy! ;)))



podkład - Lirene City Matt 203 jasny + 204 naturalny 
tusz - Lovely Curling Pump Up Mascara
cień + brwi - Inglot matte 329
róż - Dior Rosy Glow 001 Petal
błyszczyk - Essence my favorite milkshake



Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...