Paletka przyleciała do mnie w kwietniu w ramach współpracy z marką Rimmel.
Przyznam, że od tamtej pory leżała porzucona w szufladzie toaletki. Bo po pierwsze: nosząc przez prawie rok rzęsy odzwyczaiłam się od malowania oczu, a po drugie jakoś mnie ona nie urzekła na pierwszy rzut oka. Za perłowe mi się wydały takie i w ogóle jakieś tak nie teges.
Ale! Mówią, że tylko krowa nie zmienia zdania, więc i ja po pierwszym użyciu pokajałam się, przeprosiłam za zły i powierzchowny osąd i od kilku dni używam paletki codziennie.
Cienie są porządnie napigmentowane, dość twarde, lekko pylące, dobrze trzymają się pędzla. Trwałość na bazie ArtDeco bez zarzutu, aż do wieczornego demakijażu nic się z nimi nie dzieje.
Paletka plastikowa, ciężko ją otworzyć bez połamania pazurów, więc ja używam do tego celu trzymadełka pęsety. Kształt najjaśniejszego i najciemniejszego cienia jest trochę niewygodny dla flufiastych pędzli, ale da się to ogarnąć.
Paletki używam do całego makijażu w obrębie oka - tak, do brwi też. Kolor najciemniejszego cienia podpasował mi do nich idealnie.
podkład Lirene City Matt 203 jasny + 204 naturalny
tusz Lancome Doll Eyes
cienie Rimmel Glam'Eyes 002 Smokey Brun
brązer Essence Into The Wild
błyszczyk Sephora Volume booster gloss serum 05
No i jak waszym zdaniem? Ujdzie?
:)
bardzo fajne połączenie kolorystyczne w tej paletce :)
OdpowiedzUsuńUżywam jej codziennie i bardzo ją lubię :-)
OdpowiedzUsuńNiestety ostatnio podczas otwierania połamało mi się pudełeczko.
Pozdrawiam :-)
podobają mi się kolory tej paletki :)
OdpowiedzUsuńŚliczne zestawienie kolorystyczne, uwielbiam takie odcienie :)
OdpowiedzUsuńŁadnie wyglądają te cienie, fajne połączenie kolorystyczne.
OdpowiedzUsuńBardzo ładny makijaż Ci wyszedł :)
OdpowiedzUsuńlubię takie kolory :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny makijaż :)
OdpowiedzUsuńKupiłam ją mamie na dzień matki :) Podobają mi się kolory ;)
OdpowiedzUsuńI makijaż bardzo fajny :)