Dzisiaj ostatnia część prezentacji spadkowej, potem już tylko pokazy lakierowych możliwości na paznokciach :)
od lewej:
* Tallulah
* Zara
od lewej:
* My Favorite Jeans
* Midnight Crawl
* Killer Trendsetter
* Happy Pastel Green
* Hippie Hippie Shake
Zakochałam się we wszystkich lakierach!:)
OdpowiedzUsuńOdcienie Sephory piękne- ciekawa jestem tylko, jak będzie z trwałością. Ja mam jeden Sephora i jeden Sephora by OPI i w obydwu przypadkach trwałość jest okropna :/ Mam jednak nadzieję, że nie jest to norma ;)
OdpowiedzUsuńZoya boska!
Wszystkie cudne ale w trzech poniższych się zakochałam:
OdpowiedzUsuńKiller Trendsetter , Happy Pastel Green i Zara.
Gdybyś może była zainteresowana jakąś wymianką to zapraszam do mojego postu wymiankowego :)
Aaaaa!!! Jak kolorowo! Też nie potrafię wybrać, który najbardziej mi się podoba. Ciężkie jest życie dziewczyny ;)
OdpowiedzUsuńo ja cię! ale piękne kolory :) pozazdrościć :)
OdpowiedzUsuńTa niebieska Zoya jest śliczna!:)
OdpowiedzUsuńChyba sobie kupię te Zoyki :) Ślicznie wyglądają ♥
OdpowiedzUsuńPowtórzę się. Jk ja ci tego spadku zazdroszczę. Najpiękniejsza fioletowa Zoya.
OdpowiedzUsuńMy Favorite Jeans dobrze mi się kojarzy- miałam kiedyś lakier H&M o takiej nazwie i był iście jeansowy:) Zara piękna:)
OdpowiedzUsuńWszystkie kolory mnie urzekły :)
OdpowiedzUsuńTrzy z tych Sephorek mam :) Ale nie przepadam za ich lakierami: jakoś nie chca mi się trzymać i odpryskują jak cholera.
OdpowiedzUsuń