sobota, 23 czerwca 2012

Sephora welcome to, czyli: jak słabym jestem człowiekiem...


O tym, że Meteoryty działają na mnie jak kocimiętka - wiemy. O tym, że czczę je przez pierwszy okres posiadania - wiemy. O tym, że po niedługim czasie puszczam każdą puchę w świat - wiemy. O tym, że kolejnych nie potrzebuję testować - też wiemy!

I co z tego wynika?

Ano to, że gdy chcąc kupić TYLKO olejek brązujący PRZYPADKIEM spojrzymy na stand Guerlaina i zobaczymy, że Emilka Pućka stoi podstępnie gapiąc się prosto na nas tymi lazurowymi ślepiami, to WIEMY, że jesteśmy stracone! 
Rozum przegrywa z sercem. 
Trudno.

:))))))))))

37 komentarzy:

  1. Zazdroszczę. U nas te meteoryty są już wysprzedane...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja byłam w takiej S. trochę na odludziu, więc może miałam szczęście, nie wiem jak sytuacja w łatwiej dostępnych perfumeriach, może już też nie ma :)

      Usuń
    2. No cóż po meteoryty pojadę nad morze - z gór :p

      Usuń
    3. czego się nie robi... :D

      Usuń
  2. Ja również jestem bardzo słabym człowiekiem,tak słabym,że nie mam gdzie już trzymać swoich kosmetyków:p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja przez ponad miesiąc prawie nic nie kupowałam, tylko zużywałam, więc uznałam, że mi się należy nagroda, hah :D

      Usuń
  3. haha mam to samo, idę po jedną góra dwie rzeczy wychodzę z całym koszykiem :| Masakra ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. i właśnie to uwielbia we mnie mój facet, że dla błahostki mogę się zatracić... My kobiety tak mamy:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Hahah, na mnie też tak działają ;D

    OdpowiedzUsuń
  6. oj ja tez przechodizlam ale sie opanowalam:( A ile dalas?:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. po zniżce 175,20 :)

      Usuń
    2. ech chyba sie skusze, choc moze meteorytki prasowane bym chciala.Thx:)

      Usuń
    3. ja generalnie wolę prasowane, bo ich przynajmniej używam :)
      a w kulki się gapię, wącham, potem jakiś czas stoją i się kurzą, a potem i tak je oddaję - taką mam chorobę psychiczną :D

      Usuń
    4. Pocieszę Cię:) Nie tylko Ty hehe, ja tez ostatnie kolekcje oglądam, przeglądam, wącham, miziam i stoją:)Używam je od wielkiego dzwonu hehe, po prostu my sie delektujemy jak koneserzy:P
      Te prasowane mnie kusza bardzo a jaki masz odcień?

      Usuń
    5. mam dwójeczkę, pokazywałam ją tutaj: http://malowajka.blogspot.com/2012/01/guerlain-meteorites-compact-pressed.html
      i muszę Ci powiedzieć, że przez te ponad pół roku używania niewiele widać w nich ubytku, więc mimo, że ta niewielka pojemność trochę mnie niepokoiła na początku, to już wiem, że aż tak szybko się nie skończą :)

      Usuń
  7. Osz TY!!! KUPIŁAŚ KULE!!! O.o nie wierzę :D zbałamucili Cię

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jestem szurnięta... siedzę teraz z nosem w puszcze :D

      Usuń
    2. dobrzez robila by żałaowała:P

      Usuń
    3. inhalacja być musi, znam to dokładnie z własnych doświadczeń :D później odwyk, wsparcie grupy i życie kula się dalej LOL

      Usuń
    4. i tak długo się opierałam (o szafę:>) nie wstępując do podstępnej Sepho :D

      Usuń
    5. ale nam to się nie tłumacz moja Droga, powiesz to na spotkaniu grupy :D

      Usuń
    6. w grupie mogę dzikować i się w sobie zamknąć :D

      Usuń
    7. oni na takich jak Ty mają swoje sposoby :D

      A nie ciągnęło Cię do innych punktów G. (to za Marti :D) o fiołkowych aromatach, na ten przykład weźmy pyłki??? kulki Ci się przejadły a Ty wciąż w to brniesz; prrrrryy szalona XD

      Usuń
    8. pyłek to bym sobie bezpośrednio do nosa aplikowała, więc niebezpiecznie by się mogło zrobić :D

      Usuń
    9. co racja to racja; to już byłby wyższy stopień uzależnienia, z tego najtrudniej wyjść XD

      Usuń
    10. haha oj tam każdy musi mieć jakieś uzależnienia:) Nie posądzam Ajke ,że codziennie niucha choć jak miałam perfumy Meteoryty to był czad ech:(

      Usuń
  8. A wiesz, ja gdybym mogła to też bym kupiła, nawet jeśli to bez sensu by było. :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja w sumie nie mogłam, bo na wtorek mam zaplanowany wydatek kolejny, no ale cóż począć :D

      Usuń
    2. to siła wyższa, żadna kobieta nie powinna ponosić odpowiedzialności za swe zakupy. :D

      Usuń
    3. o to to! mądra z Ciebie wiedzmUla :D

      Usuń
  9. Brawo. Jesteś po ciemnej stronie mocy:)

    OdpowiedzUsuń
  10. ta moc porywa mnie średnio co pół roku :D

    OdpowiedzUsuń
  11. hehe niezla jestes :D ale coz... kazdy ma jakies swoje slabosci :)

    OdpowiedzUsuń
  12. wspanialosci :) kazdemu nalezy sie czasem chwila slabosci:D

    OdpowiedzUsuń
  13. Oj bo one są takie ładne :D

    OdpowiedzUsuń
  14. bezsensowne postepowanie jest najprzyjemniejsze a zycie natyle krotkie by je sobie umilac :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...