Co prawda do mojego urlopu jeszcze (niecałe) 3 tygodnie, ale ja nie mogłam już dłużej czekać :))
Myślałam o nich od kilku miesięcy, od czasu gdy robiąc zakupy w pewnej aptece zakochałam się od pierwszego wejrzenia w rzęsach farmaceutki. Natychmiast zaciągnęłam Ją w kąt by wypytać o szczegóły i namiary :))) Okazało się, że dziewczyna regularnie robi rzęsy u Pani Róży (ROSE LASHES [
KLIK!]), która te cuda czyni tuż-tuż, 10 min od mojego domu :))))
Ja zdecydowałam się na rzęsy jedwabne, na pierwszy raz Róża dobrała mi rzęsy nie za długie (od 7 do 11mm), żeby nie było szoku :) Ale szok i tak był! I wielki banan na twarzy gdy po blisko 2 godzinach otworzyłam oczy :)))
 |
przed |
 |
po :))) |
Sam zabieg jest bezbolesny, leżenie z zamkniętymi oczami rozleniwia i relaksuje
(chociaż niektórym może przeszkadzać dość mocno drażniący nos zapach kleju, przypominający mi trochę "zapachem" super-glue), ale ja już po godzinie zaczęłam się kręcić, bo nie mogłam się doczekać efektu :))
Przez 24h od założenia rzęs nie należy moczyć i nagrzewać, czyli lepiej nie korzystać z basenu, sauny czy solarium. Po tym czasie ich pielęgnacja jest banalnie prosta: należy przeczesywać je czystą szczoteczką, gdy będą tego wymagać, czyli się poczochrają, nie używać kosmetyków do demakijażu zawierających tłuszcz, i oduczyć się spania na twarzy jak to miewam w zwyczaju :D
Do demakijażu Pani Róża poleciła mi (i pierwszą buteleczkę ofiarowała w prezencie:)) Rossmanowy preparat
Rival de Loop [
KWC KLIK!]
Kosz pierwszego zakładania to 250zł, natomiast za dopełnienia, w zależności od
czasu który upłynie i ilości rzęs które stracimy, trzeba będzie zapłacić od 90zł (do 2 tygodni) do 160zł (po 5 tygodniach).
Ja na tę chwilę jestem baaardzo zadowolona, bo takie rzęsy to wielka wygoda - wreszcie wstając rano z łóżka od razu mam wyraźne ślepia! Moje poranne malowanie polega teraz teraz na wyrównaniu buzi podkładem bądź korektorem i lekkim przyciemnieniu dolnej powieki - w 3 min jestem gotowa :)
No i wreszcie na plaży będę miała firany, a nie rozmazane plamy tuszu w kącikach oczu :))))
Opowiadajcie co myślicie o takich rzęsiska :)
Zdecydowałyście się kiedyś? Macie w planach?