... z włosami.
Jakiś czas temu radziłam się Was w tej sprawie.
Od tamtej pory niczego wielkiego nie wymyśliłam, i pewnie już nie wymyślę, a włosy rosną jak wściekłe - odrost ma w tej chwili ma ponad 15cm, gdyż jak już wspominałam, ostatni raz fryzjera widziałam w listopadzie 2011r. Podcinam je sobie sama, przynajmniej raz w miesiącu, korzystając z rad Anwen, nożyczkami fryzjerskimi za pierdylion złotych i jakoś żyjemy.
Ale.
Idzie wiosna (za tydzień ma być 8stopni na plusie!) (a za 2 tygodnie znowu 5 na minusie, ale to pomińmy), więc trzeba by coś zadziałać, ożywić się jakoś, podkręcić. Poszłam więc po rozum do głowy, a raczej do Pięknowłosej Główki i zdecydowałam się na kontakt z naturą. Cóż mam do stracenia? Ano chyba nic. Zdecydowałam się na tę wersję, gdyż bezbarwna henna ma za zadanie włosy
odżywić, nadać tylko delikatną poświatę koloru, nie zmieniając
radykalnie odcienia, czego póki co nie planuję, bo w gruncie rzeczy dobrze mi z tym moim odrostowym ombre.
Kliknęłam więc i mam:
Będę posiłkowała się TYM POSTEM Idalii i zobaczymy co z tego wyjdzie.
edit:
w TYM FILMIKU wszystko fajnie pokazała Anielka - Magda, dzięki za linka!:)
edit:
w TYM FILMIKU wszystko fajnie pokazała Anielka - Magda, dzięki za linka!:)
Hennowałyście się kiedyś? Jakich produktów używacie do farbowanie/podkręcenia naturalnego koloru włosów?
***
P.S.
Mydlarnia ChocoBath pokazała na FB wielkanocne nowości - być może wieczorem będą już do kliknięcia u nich na stronie lub/i na allegro - pragnę Bunny Cake, a Wy? :)))
Mydlarnia ChocoBath pokazała na FB wielkanocne nowości - być może wieczorem będą już do kliknięcia u nich na stronie lub/i na allegro - pragnę Bunny Cake, a Wy? :)))
żródło zdjęcia |
ale zazdroszczę Ci tego Khadi :D
OdpowiedzUsuńJestem baaaaaardzo ciekawa, bo sama nie nad nią zastanawiałam, ale sumarycznie jednak zrezygnowałam :P
OdpowiedzUsuńdlaczegóż? obawiasz się rudości? :)
UsuńChciałam by odrost nie był taki je*itny, ale podobno zostanie taka sama różnica, więc się nie zdecydowałam :P
Usuńa ja właśnie nie chce wyrównywać koloru tylko podrasować trochę całość, więc zaryzykuję, zobaczymy :D
UsuńDlatego jestem ciekawa, jak to wyjdzie :)
UsuńZrób fotki przed proszę :D
zrobię, jasne, że zrobię:))
UsuńMoim zdaniem ta henna nie zmienia koloru włosów, jedynie odżywia.
Usuńi to właśnie mnie w niej pociąga najbardziej:))
UsuńCały czas mam w planach hennę, ale boję się podjąć wyzwanie :D
OdpowiedzUsuńmoże moje doświadczenie pomoże Ci przełamać lody, albo porzucić plany zupełnie = w razie niewypału :D
UsuńMam zamiar wypróbować hennę Khadi, ale w kolorze ciemnego brązu :)
OdpowiedzUsuńja na później, gdy razie powodzenia ofkors, planuję jasny brąz :))
UsuńAjka, rozwaliłaś mnie tą Pięknowłosą główką 8D muak :*
OdpowiedzUsuńPozostaje mi tylko trzymać mocno kciuki.
Aaa i zajrzyj jeszcze do Anielki vel MsMelevis: KLIK i KLIK 2 na YT .
dzięki za linki, na pewno skorzystam :*
Usuńnie powiem, że nie lękam się nieco przed pierwszym razem :)))
jak to zorbilas ze wlosy Ci tak syzbko rosna ;D?
OdpowiedzUsuńszybko? chyba normalnie :) 15cm w 15m-cy to żaden wynik w sumie :))
UsuńO też mam cassię i czeka, aż znajdę nieco czasu by z nią zadziałać :D czekam na Twoje opinie i wrażenia! :)
OdpowiedzUsuńpodzielę się na pewno :)
Usuńbardzo lubię niecne i szatańskie plany, z przyjemnością więc przyjmę pozycję króliczka!
OdpowiedzUsuńHennowałam, ale z jakiej firmy były farby to nie pamiętam. Kolory były w brązach,by ożywić mój kolor( jestem szatynką) ale różne były efekty. Raz nawet wyszły brąz-bordo ;P
OdpowiedzUsuńbrąz-bordo brzmi intrygująco :D
UsuńZawsze dążyłam do koloru typu kasztan i się nigdy nie udało ;(
Usuńja na głowie już miałam wszystkie możliwe kolory chyba, kasztany też się swego czasu przewijały - co farba to inny odcień, trzeba próbować i testować aż dojdzie się do wymarzonego:)
UsuńHennowałam, tylko ciemnym brązem :) Post wstecz o tym pisałam i jestem baaadzo zadowolona!
OdpowiedzUsuńprzeczytałam, świetny kolor Ci wyszedł:)
Usuńmuszę dokupić odżywkę, żeby nie mieć problemu z rozczesywaniem, dzięki!
też mam w planach robienie włosów Khadi, tylko najpierw muszę się pozbyć ciemnych końcówek i dojść do wymarzonej rudości :D
OdpowiedzUsuńja najpierw zobaczę jak mi ten sposób podchodzi, a potem może pokombinuję kolorami:)
Usuńrudości też swego czasu przerabiałam - kto wie czego mi się zachce za chwilę:D
Mnie po połączeniu cassi i orzechowego brązu wyszła wiewióra, ale całkiem mi się podoba, chociaż jej nie planowałam :D
OdpowiedzUsuńwiewióry są fajne! :))
UsuńWiele o nim słyszałam, jestem ciekawa, jak się sprawdzi u Ciebie:)
OdpowiedzUsuńteż jestem ciekawa - właśnie mam ją na głowie:D
UsuńGorąco polecam henne- jest cudowna.
OdpowiedzUsuńwłaśnie nałożyłam - za parę godzin okaże się co z tego będzie :))
Usuńja tez sie przymierzam, ale raczej barwiacej ;) Post Idalii jest super-tez bede nim sie kierować;)
OdpowiedzUsuńja jestem cykor, dlatego na początek bezbarwna, a potem zobaczymy:)
UsuńKusi mnie farbowanie henną, ale mama marudzi, że za dużo z tym zabawy (i chyba ma rację) ;)
OdpowiedzUsuńczy ja wiem czy dużo? rozrabia się jak każdą farbę, z tym, że z wodą albo cytryną, a nie utleniaczem:) dodatkowo bezbarwna musi trochę odstać, ale te barwiące nakłada się od razu z tego co czytałam, więc nie ma przy tym 'niewiadomojakich' cudów:)
UsuńJa jeszcze nie używałam henny. Od pewnego czasu nie ingeruję w kolor włosów. W końcu zaprzyjaźniłam się ze swoim naturalnym odcieniem i chciałabym do niego powrócić:)
OdpowiedzUsuńAczkolwiek taka henna mogłaby wzmocnić moje włosy. Muszę się nad nią zastanowić i znaleźć kogoś, kto pomoże mi z ewentualną aplikacją, bo sama sobie z tym nie radzę;)
Usuńja też nie chcę ingerencji, bo polubiłam moje odrostowe ombre:) a jeśli bezbarwna ma tylko lekko musnąć złotem i odżywić włosy, to jestem za:)
Usuńaplikacja nie jest szczególnie trudna, ja nakładałam pędzlem do farbowania i wmasowywałam palcami - żadna filozofia, trwało to u mnie max 20min:)
hennowałam się nie raz, tą bezbarwną też i to była strata czasu i pieniędzy, nie zrobiła praktycznie nic z moimi odrostami....
OdpowiedzUsuńa inne brązy czy blondy z khadi wychodziły u mnie rude...
ja koloru odrostów zmieniać nie planowałam - bezbarwna to bezbarwna, ma o(d)żywić włosy i tyle:) ale rozumiem, że Tobie nie o to chodziło, pewnie co włosy to inaczej działa, każdy musi znaleźć to co jemu pasuje :)
Usuńw sumie nic nie ryzykujesz skoro jest bezbarwna :O
OdpowiedzUsuńteż gonię za króliczkiem sesese ;)