Jak już wiecie, dostałam tego rudaska w wymieniajce od Krzykli. :)
Cień jest dość twardy, nie pyli się i nie
osypuje z pędzla. Bez bazy nienachalny, na bazie nabiera intensywności. Cieniować daje się z łatwością. Trwałość bez zarzutu - nie rusza się z powieki aż do demakijażu.
cena - 69zł
Porównując - cienie Inglota są 2-3 razy tańsze, to fakt. Jednak osobom takim jak ja, które są uczulone na Inglotowe czerwienie, pomarańcze, róże, fiolety i niebieskości, pozostaje tak naprawdę niewielki wybór kolorów niestety.
I dlatego, jeśli będę miała taką możliwość, nie omieszkam wypróbować innych MACzków :)
solo / na bazie Artdeco |
- podkład Rimmel Match Perfection - ivory
- róż Flormar - 45
- błyszczyk Essence - on your gracile tiptoe
- cień MAC Mythical + Inglot double sp 458
- tusz Lancome Doll Eyes
Rozważałam jego zakup i właśnie pożałowałam, że zrezygnowałam z neigo
OdpowiedzUsuńzawsze możesz nadrobić ;)
Usuńsliczny kolor Ajko uwielbiam takie i do niebieskich oczetków wyglada super a raczej oczetka z nim:)
OdpowiedzUsuńdzięki Moni :)
UsuńKompletnie nie mój kolor (za ciepły ;) ale Tobie ładnie pasuje :)
OdpowiedzUsuńdzięki :)
Usuńśliczny kolor!
OdpowiedzUsuńw opakowaniu mnie nie ciekawi, ale na oczku wygląda super ;)
OdpowiedzUsuńw moim typie,sliczny kolor!:)
OdpowiedzUsuńPięknie Ci w nim :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie, jak zwykle zresztą:)
OdpowiedzUsuńdziękuję :))
Usuńdla mnie MAC jest stanowczo za drogi
OdpowiedzUsuńno drogi, ale mnie kusi :)
UsuńFajny rudasek, chociaż nie jestem pewna czy różowy błyszczyk dobrze z nim wygląda :) anyway, dla mnie MAC jest deliaktnie lepszy od Inglota, jednak cene ma nieco przegiętą. Obie firmy lubię, ale mam wrażenie że MAC ma lepszą konsystencję cieni, a Inglot fajne neutralne kolory :) (z kolei MAC- te żywe, nietypowe).
OdpowiedzUsuńehh, błyszczyk 'na żywo' nie jest różowy, tylko pomarańczowawy - chyba za chłodne zdjęcie mi wyszło :)
Usuńja nie mam zbyt dużego porównania póki co, bo dostępu na codzień do MACa nie mam niestety (albo stety;)), ale bardzo chciałabym coś więcej potestować właśnie dlatego, że paleta kolorów olbrzymia jak w I., a z tego co probowałam do tej pory kilka razy od znajomej to wiem, że czerwony pigment z M. nie straszny moim powiekom :)
No pęknie kochana :)
OdpowiedzUsuńTakie kolorki pieknie podbijaja niebieska tenczowke.
OdpowiedzUsuńbardzo Ci pasuje ten makijaz ;))
OdpowiedzUsuńPięknie wygląda na Twoim oku :)
OdpowiedzUsuńlubię takie rudości :)
OdpowiedzUsuńCudowny kolor :) uwielbiam takie odcienie
OdpowiedzUsuńah jak ja uwielbiam cienie z MAC, gdyby byly tylko troszke tansze.. :)
OdpowiedzUsuńCień jest fajny ale to co masz na ustach to istne cudo!:)
OdpowiedzUsuńno fajny rudasek:) Lubie takie, eż ,że mi sie nie udało wyciagnąć od Krzykli :D
OdpowiedzUsuńHmm bardzo fajny odcień, ciekawa jestem czy mi by pasował.
OdpowiedzUsuńjeju jaki piękny ten cień! kocham takie
OdpowiedzUsuń