Pigmenty do ciała pojawiły się w Inglocie jakiś czas temu, jednak dopiero w zeszłym tygodniu miałam okazję przyjrzeć się im z bliska. I zwariowałam :) Kolory są przepiękne! Migoczące błyskotki, mega-nasycone jaskrawe maty - w sam raz na karnawał. Musicie zobaczyć je na żywo, bo zdjęcia w internecie nie oddają ich cudowności :D
Pojemniczek 1g kosztuje 27zł, nie są to może małe pieniądze, ale pigment jest niemożliwie wydajny, więc na dłuższą metę na pewno zakup się opłaci :)
Pigmenty można dodawać do balsamów do ciała, do błyszczyków, używać samodzielnie jako cienie, łączyć z Duralinem i tworzyć tęczowe krechy, używać na mokro i na sucho.
Jedyny minus jaki widzę, to to, że ciężko zdecydować się na jeden kolor i chwilę po zakupie pierwszego pojemniczka już obsesyjnie myśli się o kolejnych! :D
Miałam naprawdę nie lada kłopot z uchwyceniem właściwego koloru tego pigmentu.
Chociaż właściwie... wszystkie są właściwe :D
Pigment jest dość łatwy w cieniowaniu, lekko traci na intensywności koloru/błysku przy rozcieraniu.
Na bazie Artdeco trzyma się do wieczornego demakijażu. Radzę po nabraniu na pędzel strzepnąć go leciutko, bo może się osypać przy aplikacji.
I jeszcze makijaż na szybko :)
światło lampy błyskowej |
światło dzienne |
podkład - Lioele Dollish, Gorgeous Purple
puder - Guerlain Meteorites Compact, 02 Teint Beige
róż - Guerlain, Terracotta Light, 01 Blondes
cień - Inglot Pigment, 181
tusz - Lancome, Doll Eyes
eyeliner - Catrice
kredka do brwi - Catrice, date with Ash-ton
błyszczyk - Essence, me & my milkshake
bardzo ładny :)
OdpowiedzUsuńAjka, Ty kusicielko!!! Pigment ma przepiękny kolor!
OdpowiedzUsuńFantastyczny kolor, u mnie one na pewno też zagoszczą:)
OdpowiedzUsuńswietny kolor! :)
OdpowiedzUsuńpiękna śliwka:)
OdpowiedzUsuńjuż mam ją na liście, bo te nowe pigmenty pokochałam:)
jest piękny, to prawda, ale zdjęcia to pikuś, obejrzyjcie je sobie na żywo, jak migoczą, no można sfiksować :)))
OdpowiedzUsuń@ barwy.wojenne : widziałam Twoje zakupy, obłędne są! :)
piękny odcień :)
OdpowiedzUsuńFantastyczny kolor- takie właśnie uwielbiam! Cieszę się, że znalazłam Twojego bloga - masz dobre i bardzo szczegółowe zdjęcia, a to lubię najbardziej. Pozdrawiam ciepło śliczną kobietkę :)
OdpowiedzUsuńależ mi miło! :))) cieszę się, że wstąpiłaś w moje skromne progi :))
OdpowiedzUsuńCudny kolor! Pięknie podbija kolor tęczówki :)
OdpowiedzUsuńZastanawiałam się nad tym pigmentem, ale w końcu wzięłam puder transparentny z tej samej serii bez parabenów i jestem z niego naprawdę zadowolona:)
OdpowiedzUsuńAle przepiękny odcień:)
OdpowiedzUsuńpiękny!
OdpowiedzUsuńa zawsze przechodziłam koło pigmentów obojętnie, musze to koniecznie zmienić ;)
Inglot ma rewelacyjne pigmenty ;)
OdpowiedzUsuńpróbowałaś używać je z duraline?
Piękny SMOCZEK. :)
OdpowiedzUsuńChyba kupię Inglot'a
Kolor śliczny, sama czaję się na pigmenty Inglota, kupiłam kiedyś, ale nie pamiętam już numerku, odkleiłam spod opakowania numerek, bo po co sobie zostawić?
OdpowiedzUsuńbeauty
OdpowiedzUsuń