niedziela, 11 listopada 2012

L'OREAL Shine Caresse 102 i 103, czyli: Romy & Marilyn w rolach głównych - duuużo zdjęć :))


 Jak już pewnie wiecie, te dwa maleństwa przyleciały do mnie z Berlina dzięki uprzejmości Kasi - Obsession :)
Kiedy będą dostępne w PL? Kto to wie... 
Może będzie z nimi tak jak z L'Orealowymi Balmami, których chyba nie będzie nam dane nabyć nigdzie indziej poza Ebay'em ;)


Nie są to typowe błyszczyki, raczej takie kremowe liptinty? Lakierami do ust chyba je zwą.
Ja w każdym razie nie spotkałam się jeszcze z takim typem mazidła do ust :)

cena za sztukę: 11€  

od góry: Marilyn & Romy

***

Nie używałam ich na gołe usta, jednak nawet nałożone na ochronną pomadkę lekko wgryzają się kolorem w skórę przez co są trwalsze niż tradycyjne błyszczyki. Konsystencja jest dość treściwa, kremowa. Nadają lekki połysk, nie zawierają drobinek. Nie wysuszają moich wymagających wiecznego_poślizgu_ochronnego ust. Zapach przyjemny, jakby owocowy (?), smaku nie odnotowałam :)

***

Aplikator kojarzy mi się ze szczotką do mycia butelek :D Lakier zbiera się pomiędzy dwoma jajowato ułożonymi gąbeczkami i w ten sposób wydostajemy go z opakowania. Nakładając mazidła na usta pierwszy raz potrzebowałam lusterka, kolejne utwierdziły mnie jednak w przekonaniu, że bez niego też dam radę :)
 
***

Wybierając kolory myślałam, że chłodniejsza na pierwszy rzut oka Marilyn bardziej przypadnie mi do gustu, jednak po przetestowaniu obu nie jestem w stanie jednoznacznie stwierdzić która podoba mi się bardziej.
Zobaczcie jak wyglądają na ustach - nie są tak dzikie jak mogłoby się wydawać na pierwszy rzut oka :)

103 *Marilyn*
L'Oreal Shine Caresse 103 - Marilyn
103 Marilyn
103 marilyn
103 Marilyn

usta - L'Oreal Shine Caresse 103 Marilyn
poliki - Inglot 59
twarz - MF Facefinity 3w1 nude

***

102 *Romy*
L'Oreal Shine Caresse 102 - Romy

102 Romy
102 Romy

usta - L'Oreal Shine Caresse 102 Romy
poliki - Catrice Revoltaire
twarz - MF Facefinity 3w1 nude
oczy - Inglot pigment 181 + double sp 458




***


No i co Wy na to? 
Podobają się czy niekoniecznie?
 :)))



53 komentarze:

  1. Oba kolorki ladne i trochę podobne do siebie;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bo ja jestem wierna wciąż tym samym odcieniom i potem mam całe szuflady podobnych mazideł :D

      Usuń
  2. Tobie w kazdej ladnie - dla siebie wybralabym Romy!

    OdpowiedzUsuń
  3. masz piękne usta :D więc to już w ogóle wygląda rewelacyjnie ;DDD a szczoteczka jets przezabwna ;DDD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. po wykonczeniu błyszczola można nią czyścić mini-buteleczki :D

      Usuń
  4. fajnie by było, gdyby były dostępne w PL pod koniec stycznia, bo byłoby to dla mnie idealne rozwiązanie na studniówkę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zawsze możesz spróbować upolować je na ebayu jakby co, rzuciło mi sie już w oko kilka egzemplarzy :)

      Usuń
  5. Twoje usta wyglądają ślicznie!
    a te "tinty" wyglądają na nich jeszcze lepiej - bardzo mi się podobają :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Obydwa odcienie śliczne. Romy jednak bardziej mnie kręci :>

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jak tak patrzę na zdjęcia, to mnie chyba ostatecznie też bardziej się ona podoba :))

      Usuń
  7. ja niestety jestem zawiedziona :(

    OdpowiedzUsuń
  8. ładnie wygladaja , le faktycznie delikatnie sie roznia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. delikatnie tonacją, ale na pierwszy rzut oka są bardzo podobne :)

      Usuń
  9. pierwszy idealny dla mnie. Podobne troche z wygladu do Lancome. Lubie tego typu kosmetyki do ust:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja chyba ostatecznie wolę Romy, ale oba mi się podobają :)

      Usuń
  10. Najbardziej podoba mi się Romy:) oby kiedyś były dostępne w Polsce.

    OdpowiedzUsuń
  11. fajne kolorki:) szkoda, że nie można ich jeszcze dostać w PL:(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. może będą, a jak nie to zawsze pozostaje Ebay :)

      Usuń
  12. Oba odcienie są ładne, chociaz bardziej podoba mi sie ten nieco cieplejszy.

    OdpowiedzUsuń
  13. Prezentują się baaardzo fajnie i rzeczywiście wyglądają dużo delikatniej niż można by się spodziewać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. po swatchach w necie widzialam, że nie dają mega mocnego koloru i to mnie przekonalo, że chcę je mieć :)

      Usuń
  14. ładne kolorki delikatne pięknie wygladasz:)

    OdpowiedzUsuń
  15. O em gie, one są niesamowite. Pragnę tu i teraz!!!!!! W USA niestety jeszcze niet :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. w PL też nie, i pewnie nie będzie znając życie - u Ciebie prędzej :)

      Usuń
  16. Hm... Są ładne, ale spodziewałam się mocniejszego koloru na ustach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie byłabym zadowolona gdyby był mocniejszy, wolę delikatesy na ustach :)

      Usuń
  17. wooow, tylko nie wiem czy to one takie ładne czy to Twoje usta!

    OdpowiedzUsuń
  18. Twoje usta.... WOW. Co ja bym dała za takie. Sa genialne! A na lakiery wyczekuję z niecierpliwością :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Moją faworytką jest Romy :) Masz bardzo ładne usta!

    OdpowiedzUsuń
  20. Ciemniejszy całkiem fajnie wygląda :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Niby bardzo podobne, ale jednak chyba wybrałabym pierwszy odcień :) A poza tym... Bardzo mi się podobają, sama forma, opakowanie, pędzelek... A usta to masz strasznie fotogeniczne =D

    OdpowiedzUsuń
  22. bardzo ładne odcienie, takie delikatne :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Śliczne kolory. Choć bardziej podoba mi się Romy ;)

    OdpowiedzUsuń
  24. oba błyszczyki mi się podobają.

    OdpowiedzUsuń
  25. wyglądają świetnie! jeśli nie dojdą do naszych sklepów, to będę ich poszukiwać przy okazji świątecznych wyjazdów :) myślałam, że będą bardziej intensywne, ale na ustach kolor wypada delikatnie - efekt jak najbardziej mi się podoba!

    OdpowiedzUsuń
  26. Śliczne są! Szczególnie w Romy Ci ładnie :)

    OdpowiedzUsuń
  27. są świetne, mają piękne opakowania!
    moja mama uwielbia takie odcienie- są dla niej idealne... a Święta tuż-tuż... :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...