Jak już pewnie wiecie, te dwa maleństwa przyleciały do mnie z Berlina dzięki uprzejmości Kasi - Obsession :)
Kiedy będą dostępne w PL? Kto to wie...
Może będzie z nimi tak jak z L'Orealowymi Balmami, których chyba nie będzie nam dane nabyć nigdzie indziej poza Ebay'em ;)
Nie są to typowe błyszczyki, raczej takie kremowe liptinty? Lakierami do ust chyba je zwą.
Ja w każdym razie nie spotkałam się jeszcze z takim typem mazidła do ust :)
cena za sztukę: 11€
cena za sztukę: 11€
od góry: Marilyn & Romy |
***
Nie używałam ich na gołe usta, jednak nawet nałożone na ochronną pomadkę lekko wgryzają się kolorem w skórę przez co są trwalsze niż tradycyjne błyszczyki. Konsystencja jest dość treściwa, kremowa. Nadają lekki połysk, nie zawierają drobinek. Nie wysuszają moich wymagających wiecznego_poślizgu_ochronnego ust. Zapach przyjemny, jakby owocowy (?), smaku nie odnotowałam :)
***
Aplikator kojarzy mi się ze szczotką do mycia butelek :D Lakier zbiera się pomiędzy dwoma jajowato ułożonymi gąbeczkami i w ten sposób wydostajemy go z opakowania. Nakładając mazidła na usta pierwszy raz potrzebowałam lusterka, kolejne utwierdziły mnie jednak w przekonaniu, że bez niego też dam radę :)
***
Wybierając kolory myślałam, że chłodniejsza na pierwszy rzut oka Marilyn bardziej przypadnie mi do gustu, jednak po przetestowaniu obu nie jestem w stanie jednoznacznie stwierdzić która podoba mi się bardziej.
Zobaczcie jak wyglądają na ustach - nie są tak dzikie jak mogłoby się wydawać na pierwszy rzut oka :)
103 *Marilyn*
L'Oreal Shine Caresse 103 - Marilyn |
103 Marilyn |
103 marilyn |
103 Marilyn |
usta - L'Oreal Shine Caresse 103 Marilyn
poliki - Inglot 59
twarz - MF Facefinity 3w1 nude
***
102 *Romy*
L'Oreal Shine Caresse 102 - Romy |
102 Romy |
102 Romy |
usta - L'Oreal Shine Caresse 102 Romy
poliki - Catrice Revoltaire
twarz - MF Facefinity 3w1 nude
oczy - Inglot pigment 181 + double sp 458
***
No i co Wy na to?
Podobają się czy niekoniecznie?
:)))
:)))
Oba kolorki ladne i trochę podobne do siebie;)
OdpowiedzUsuńbo ja jestem wierna wciąż tym samym odcieniom i potem mam całe szuflady podobnych mazideł :D
UsuńTobie w kazdej ladnie - dla siebie wybralabym Romy!
OdpowiedzUsuńpasowała by Ci, zdecydowanie :)
Usuńmasz piękne usta :D więc to już w ogóle wygląda rewelacyjnie ;DDD a szczoteczka jets przezabwna ;DDD
OdpowiedzUsuńpo wykonczeniu błyszczola można nią czyścić mini-buteleczki :D
Usuńfajnie by było, gdyby były dostępne w PL pod koniec stycznia, bo byłoby to dla mnie idealne rozwiązanie na studniówkę :)
OdpowiedzUsuńzawsze możesz spróbować upolować je na ebayu jakby co, rzuciło mi sie już w oko kilka egzemplarzy :)
UsuńTwoje usta wyglądają ślicznie!
OdpowiedzUsuńa te "tinty" wyglądają na nich jeszcze lepiej - bardzo mi się podobają :)
mnie też :) dzięki! :)
UsuńObydwa odcienie śliczne. Romy jednak bardziej mnie kręci :>
OdpowiedzUsuńjak tak patrzę na zdjęcia, to mnie chyba ostatecznie też bardziej się ona podoba :))
Usuńja niestety jestem zawiedziona :(
OdpowiedzUsuńdlaczegóż? :(
Usuńładnie wygladaja , le faktycznie delikatnie sie roznia :)
OdpowiedzUsuńdelikatnie tonacją, ale na pierwszy rzut oka są bardzo podobne :)
Usuńpierwszy idealny dla mnie. Podobne troche z wygladu do Lancome. Lubie tego typu kosmetyki do ust:)
OdpowiedzUsuńja chyba ostatecznie wolę Romy, ale oba mi się podobają :)
UsuńNajbardziej podoba mi się Romy:) oby kiedyś były dostępne w Polsce.
OdpowiedzUsuńa jeśli nie, to pozostaje Ebay :)
Usuńfajne kolorki:) szkoda, że nie można ich jeszcze dostać w PL:(
OdpowiedzUsuńmoże będą, a jak nie to zawsze pozostaje Ebay :)
UsuńOba odcienie są ładne, chociaz bardziej podoba mi sie ten nieco cieplejszy.
OdpowiedzUsuńmnie chyba ostatecznie też :)
UsuńDrugi jest świetny :)
OdpowiedzUsuńteż mi się chyba bardziej widzi Romy :)
UsuńPrezentują się baaardzo fajnie i rzeczywiście wyglądają dużo delikatniej niż można by się spodziewać :)
OdpowiedzUsuńpo swatchach w necie widzialam, że nie dają mega mocnego koloru i to mnie przekonalo, że chcę je mieć :)
Usuńładne kolorki delikatne pięknie wygladasz:)
OdpowiedzUsuń:*
Usuńb.ładne ;))
OdpowiedzUsuńO em gie, one są niesamowite. Pragnę tu i teraz!!!!!! W USA niestety jeszcze niet :/
OdpowiedzUsuńw PL też nie, i pewnie nie będzie znając życie - u Ciebie prędzej :)
UsuńHm... Są ładne, ale spodziewałam się mocniejszego koloru na ustach.
OdpowiedzUsuńnie byłabym zadowolona gdyby był mocniejszy, wolę delikatesy na ustach :)
Usuńwooow, tylko nie wiem czy to one takie ładne czy to Twoje usta!
OdpowiedzUsuńhah, dooobre! wiadomo, że błyszczole! :D
UsuńTwoje usta.... WOW. Co ja bym dała za takie. Sa genialne! A na lakiery wyczekuję z niecierpliwością :)
OdpowiedzUsuńto po mamusi :)) dzięki!
UsuńMoją faworytką jest Romy :) Masz bardzo ładne usta!
OdpowiedzUsuńdzięki! to po mamusi :)))
UsuńCiemniejszy całkiem fajnie wygląda :)
OdpowiedzUsuńciemniejszy, czyli Romka? :)
UsuńJaki fajny aplikator!
OdpowiedzUsuńniespotykany, ale dość wygodny :)
Usuńbardzo ładne odcienie, takie delikatne :)
OdpowiedzUsuńŚliczne kolory. Choć bardziej podoba mi się Romy ;)
OdpowiedzUsuńoba błyszczyki mi się podobają.
OdpowiedzUsuńwyglądają świetnie! jeśli nie dojdą do naszych sklepów, to będę ich poszukiwać przy okazji świątecznych wyjazdów :) myślałam, że będą bardziej intensywne, ale na ustach kolor wypada delikatnie - efekt jak najbardziej mi się podoba!
OdpowiedzUsuńŚliczne są! Szczególnie w Romy Ci ładnie :)
OdpowiedzUsuńsą świetne, mają piękne opakowania!
OdpowiedzUsuńmoja mama uwielbia takie odcienie- są dla niej idealne... a Święta tuż-tuż... :)
ROMY śliczna ;)
OdpowiedzUsuń