Dzisiaj przyleciał do mnie podkład na który czaiłam się już od jakiegoś czasu. Vexgirl wystawiała na Allegro różne smakołyki, a ja połakomiłam się właśnie na to matujące maleństwo w jasnoróżowej tubce. I wygrałam licytację :)) Jeśli któraś z Was się też do niego startowała, to sooorrry ;) Paczucha przyleciała do mnie ekspresowo za co bardzo dziękuję! :)))
Tubka jest miękka, łatwo będzie zużyć podkład do końca, a potem przeciąć opakowanie i wylizać resztki :D Wybrałam odcień ivory 5 i trafiłam idealnie. Myślałam najpierw o ivory 3, ale teraz wiem na pewno, że byłby za jasny. Za jakiś czas, gdy już słonko będzie prażyć porządnie zaopatrzę się jeszcze w któryś z odcieni beige.
Podkład jest bardzo płynny, wręcz lejący. Palcami za nic w świecie nie umiem już nakładać szpachli na twarz (wina jaja BB!), na szczęście w czeluściach szuflady znalazłam i i ucałowałam na przeprosiny mojego flat-topa z Lancrone, który okazał się idealny we współpracy z MK.
W pierwszym momencie kolor może wydawać się zbyt zółty, wręcz pomarańczowy, ale podczas rozcierania traci nieco na intensywności, a dokładnie rozprowadzony na twarzy stapia się z nią idealnie. Krycie daje porządne, nie robi na twarzy tępej maski, nie ściąga moich kapryśnych polików. Mam go na sobie go od kilku godzin, bez pudru wykończeniowego, i póki co jestem zakochana! :))
przed / po - bez pudru, sam podkład |
podkład Mary Kay Timewise /matte - ivory 5
róż Essence Marble Mania swirlpool
pomadka Essence sparkling angel
Używałyście tych podkładów? Jak Wasze wrażenia? :)
Ten róż z essence ładnie wygląda na polikach:))
OdpowiedzUsuńkrycie ma konkretne z tego co widzę na zdjęciach :)
OdpowiedzUsuńale moją uwagę najbardziej przyciągnął róż - pięknie prezentuje się na policzkach :)
wooooow tez sie chyba zkaochalaam :D
OdpowiedzUsuńJuż kiedyś czytałam pozytywną recenzję tego podkładu, ale po Twojej bezapelacyjnie trafia na moją listę "muszmieciową" :)
OdpowiedzUsuńŚwietny efekt :)
OdpowiedzUsuńDołączam się do zachwytu nad różem :) Śliczny, świeży kolor
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś jakiś podkład z Mary Kay i lubiliśmy się :) ciekawa jestem tego.
OdpowiedzUsuńna ostatnim zdjęciu można by dać tytuł; "Tylko bądźcie dla mnie łaskawi" :D
OdpowiedzUsuńwygląda bardzo przyjaźnie :) prócz cieni, bazy i smarowideł do ust nie miałam przyjemności z MK :>
to jest mina spaniela ponoć :D
Usuńwygląda ciekawie;)
OdpowiedzUsuńFaktycznie, kiedyś miałam okazje go wypróbować jest fantastyczny;)
OdpowiedzUsuńsuper wygląda, na ręce faktycznie trochę żółty, ale na twarzy rewelacja, i róż fajny:)
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo ładnie ;)
OdpowiedzUsuńFajny;)
OdpowiedzUsuńjak dla mnie - jest zbyt widoczny na twarzy..widzę każdy por skóry itd.. ale krycie ma niezłe i trwałość :) jeśli tobie przypadł do gustu,to swietnie:)
OdpowiedzUsuńwygląda fajnie:) ja nigdy nic nie miałam z mk
OdpowiedzUsuńŚwietnie wygląda na buzi :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie się prezentuje ;)
OdpowiedzUsuńmuszę kiedyś spróbować tego podkładu, mam koleżankę-konsultantkę i ona zawsze daje mi rabat:)
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam przyjemności. A róż po prostu boski:)
OdpowiedzUsuńładnie wygląda na twarzy:)
OdpowiedzUsuńEfekt cudowny. :) A powiedz mi Kochana, jest jaśniejszy od Benefita, czy ciemniejszy, czy taki sam? Bo zauważyłam, że są ivorki aż od jedynki do siódemki i się zastanawiam, czy piąteczka dla mnie nie za ciemna i nie lepiej czwórkę... ;)
OdpowiedzUsuńA jak róz ślicznie wygląda, normalnie się zatłuke jak go nie dorwę. :P
wydaje mi się, że jest ciut ciemniejszy, ale nie mam porównania, bo jak wiesz Benefit już w świecie dalekim :D mogę wrzucić porównanie z Rimmelowym żelkiem ivory jak chcesz - nie pamiętam już czy miałaś żelka...? :)
Usuńróż pikny, to fakt :D cieszę się, że go na wymiance dorwałam, bo ostatnio jakoś mi się nie składa żeby przelecieć się po sklepach i pewno by mi ta limitowanka przeszła koło nosa :D
a ja róż dzisiaj dorwałam :D jestem strasznie szczęśliwa. :D
UsuńŻelka miałam, ale o ton za ciemny dla mnie on, Benefit ciut za ciemny, ale to może pół tonu tylko, hmmm to może jak dalej będziesz zachwycona, to sobie kupię 4. ;P Najwyżej będę się opalać. :D
no to superancko! będziesz się różowiła :D
Usuńja jestem lekutko opalaona teraz i jest w sam raz, na lato raczej będę polowała na ivorową 6 albo 7, albo zaryzykuję z beige'ami, jeszcze pomyślę :)
cieszę się bardzo, dorwałam dwa ostatnie. :)
Usuńja też troszeczkę się opaliłam i ivorek od pharmaceris całkiem dobrze teraz na mnie leży kolorystycznie, więc mimo wszystko wśród jasnych wybieram. :) Podejrzewam, ze 4 się sprawdzi na lato, a 3 na zimę, ale o zimie jeszcze nie myślę nawet. ;P Jak będzie przypływ gotówki to pewnie zamówię sobie, daj znać jednak jak będziesz miała wobec niego jakieś zastrzeżenia. :D
na Twym miejscu z beigami to bym się nie cacała, ale ciężko powiedzieć, czy one takie ciemne, czy też mają inny odcień, np: więcej żółci, czy różu...
właśnie porównałam do żelka i się za głowę złapałam, bo się okazało, że MK jest o jakieś 2-3 tony jaśniejsza od Rimmela :D a ja przecież jestem teraz lekko opalona, więc nie wiem jak to działa, że i jeden i drugi wyglądają idealnie na twarzy :D
Usuńnie mam ŻADNYCH zastrzeżeń, żadnych :) nie ściera się, nie wyświeca prędzej niż po kilku (około 5-6) godzinach, rewelka, serio :)
oho, to ja zacieram łapki na wypłatę męża i kupuję. :)
Usuńto jak jaśniejsza, to pewnie dla mnie idealna będzie, och och, kiedy ta wypłata. :D
Dzięki za recenzję, porównanie i wgl za tą cudowną informację, haha, ale się podjarałam tym podkładem. ;) :*
Bardzo ładnie wygładza koloryt cery, pięknie się stapia. Ja na niego nie polowałam na Allegro- teraz widzę, że to był błąd ;)
OdpowiedzUsuńwidziałam kilka aukcji z nim w roli głównej, ale taka okazja jak u Vex to pewnie się już nie trafi :))
UsuńNie miałam chyba jeszcze nic z Mary Kay ale ten efekt na Twojej twarzy mnie kusi nie powiem. Podoba mi sie krycie. co do pędzla flat top f60 z lancrone (bo chyba o tym mowa?) to jest rewelacyjny w nakładaniu wielu podkładów. Ja tez go uzywam do nakładania dua z flormaru!
OdpowiedzUsuńbardzo ładnie :) Jeszcze nie miałąm do czynienia z podkładamy Mary Kay, ale może, kiedyś :)
OdpowiedzUsuńMiałam raz podkład od MK i bardzo miło go wspominam. Myślę, że rozejrzę się po firmie :D
OdpowiedzUsuń