Dziś popołudniu zaczęło się chmurzyć, może w końcu trochę pogrzmoci nad morzem...
Lubicie burzę? Ja uwielbiam, zwłaszcza nocą! Kocham jak mruczy najpierw w oddali, a za sekundę wali piorunami tuż obok i błyskami zamienia noc w dzień, mrrru! :)))))
No, ale dość marzeń! Czas na dzisiejsze oko. Zmalowane na chwilę i zaraz zmyte, albowiem od początku majówki daję twarzy odpocząć od podkładów, cieni i innych upiększaczy. I muszę powiedzieć, że bardzo jej to służy :)
podkład BAVIPHAT Magic Girls - #1 fresh for oily skin
puder GUERLAIN METEORITES Pressed - 02 Teint Beige
róż INGLOT 59
jako rozświetlacz cień LUCY MINERALS - Whisper
jako baza pod cienie czarna kredka BOURJOIS Khal&Contour
cienie EVERYDAY MINERALS - Rock Anthem + COASTAL SCENTS - Very Coral + INGLOT d.s. 467 + INGLOT pigment 181
tusz LANCOME Doll Eyes
błyszczyk ESSENCE Stay With Me - Me & my ice cream
***
A niżej zdjęcie dla odważnych - po zmyciu makijażu z połowy twarzy zaczynam cierpieć na Zanikowość Rzęsną, Sinowatość Podoczną oraz Czerwoność Nosową :D
A Wy jakie macie przypadłości po zmyciu makijażu? :D
piękny makijaż. :) i błyszczyk, bardzo mi się podoba. :)
OdpowiedzUsuńdzięki :)
Usuńjesteś piękna, też Cię ajlovju i do bólu ale jak lubisz burze to ja się pakuję i wynoszę XD
OdpowiedzUsuńależ ależ ależ... moja Droga! ależ ja Ciebie przed burzą obronię! nie bojaj :)))
Usuńa kociambry obronią Bigosa, bo on pewno bojący tak jak i Pańcia, khrrrrr... :D
on jest myśliwski a trzęsie się jak zimne nóżki :D jak poświadczycie certyfikatem, że macie szkolenia sekjuriti to się zastanowimy XD
Usuńja mam całe życie zimne nóżki... :| chyba, że jest upał +dzieści, to wtedy PRAGNĘ je mieć. lubię również zimne nóżki mojej Mam, tzn. kurcząt, w galarecie :D
Usuńoł noł, one się tak trzęsą i mają wypustki XD
Usuń...o nie! gdzie widziałaś moje nóżki?!?!?!
Usuń:D:D
Przepiękny makijaż!!! Tak strasznie mi się podoba:)
OdpowiedzUsuńdzięks :))
Usuńbez makijażu jesteś równie piękna;)
OdpowiedzUsuńpołączenie kolorów cienie boskie:) i bardzo Ci pasują
neee... nie lubię siebie w wersji bezrzęsnej :D
Usuńdzięki :)
w wersji NUDE jestes piękna również :)
OdpowiedzUsuńpozwolę sobie się nie zgodzić :D
UsuńCudny makijaż, ale ja również uważam, że i bez niego jesteś piękna :)
OdpowiedzUsuń:))
UsuńWo! Kochana, na co ja nie cierpię po zmyciu makijażu!!! Głównie podkrążenie oczne, plamiastość wszechobecna i porowatość ogólna:-)
OdpowiedzUsuńA co do burzy to uwielbiam, tylko w tym roku doczekać się nie mogę. Burza nocą, jeżeli o mnie chodzi mogłaby być conocnie:-)))
A makijaż cudny!
o właśnie, zapomniałam o plamiastości i porowatości :D
UsuńTAK! conocne burze... mmm... :)))) z tym, że wtedy cierpiałabym na Podgłębioną Sinowatość i Podkrążoność, albowiem w czasie burzy zamiast spać, to siedzę na łóżku i się gapię przez okno, albo wyłażę na balkon i stoję w wichurze i deszczu jak świrnięta :D
dzięki :)
Oj ten blyszczyk - swietny odcien a'la Barbie Pink, mnie sie podoba :)
OdpowiedzUsuńmnie też :))
UsuńAle ślicznie!!
OdpowiedzUsuńBurzy to może nie, ale deszcz uwielbiam <3
deszcz też lubię, bardzo :)
UsuńWyglądasz prześlicznie i bez i w makijażu.
OdpowiedzUsuńA sam makijaż wygląda magicznie i jest 100% w moim guście
dzięki :)
UsuńKolejna piękność w blogowym świecie <3
OdpowiedzUsuń:)
UsuńPiękny makakijaż i bardzo Ci w nim do twarzy:) Ja po zmyciu makijażu cierpię na podkrążenie oczne tak duże, że przysłania mi niemal cały świat...
OdpowiedzUsuńSwietny makijaz! i moje ukochane fiolety, bomba:D
OdpowiedzUsuńWersja bez makijazu- zazdroszcze, powaznie!
piekny makijaz ;)!
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądasz zarówno z makijażem jak i bez!:)
OdpowiedzUsuńNie wiem, gdzie Ty widzisz te swoje przypadłości- masz naprawdę idealną cerę! (czego potwornie zazdroszczę :P niedobra ja).
OdpowiedzUsuńSzkoda, że makeup przetrwał tylko sesję foto, bo jest świetny.
pozdrawiam! :*
U mnie sinowatość podoczna i kropkowatość (czyt. pory jak kratery :D, pytam się dzisiaj męża: "widać, że nie mam podkładu?", a on: "hmmm, no masz jakieś kropki między brwiami, na nosie i wokoło...").
OdpowiedzUsuńAjko, Ty to i w samym kremie jesteś cudna. ;*** A makijaż jak zawsze zabójczy, fiolet i róż <3
cudny makijaż, a taki błyszczyk muszę mieć. ;-)
OdpowiedzUsuńdołączam do grona obserwujących :)
Bez makijażu wyglądasz świetnie :) Ja bez wystraszyłabym niestety wszystkich :(
OdpowiedzUsuńA makijaż perfekcyjny :)
Też lubię burzę nocą :)
OdpowiedzUsuńŁadny makijaż oczu, chciałabym się kiedyś nauczyć tak malować :D
Oj tam nie jest tak źle.Serio:)Gdybys nie wspomniała o czerwoności nosowej to bym nie zauważyła.
OdpowiedzUsuńA makijaż świetny0jak zwykle:)
Ja mam dodatkowo Zanikowość Brwiową ;-)
OdpowiedzUsuńAle i tak jesteśmy cud miód maliny ;-)
piękności:)
OdpowiedzUsuń