czwartek, 15 września 2011

Nature's Minerals THE BODY SHOP Cheek Colour - 01 pink quartz / róż do policzków --- recenzja & swatche


Róż jest drobniusieńko zmielony, delikatny, jedwabisty i ma miliardy mikroskopijnych różnokolorowych rozświetlających drobinek, których nie udało mi się złapać na żadnym zdjęciu - musicie mi uwierzyć na słowo :) W pierwszym kontakcie ze skórą można uchwycić jego chłodne tony, które jednak ocieplają się w kontakcie ze skórą. Róż jest jednak na tyle delikatny, że wg mnie mogą go spokojnie używać zarówno osoby o chłodnej jak i ciepłej karnacji.
Dużym plusem jest dla mnie materiałowe siteczko, przez które - pukając delikatnie w bok pudełeczka - możemy "wyprószyć" sobie dowolną ilość produktu :)
Minusem wg mnie jest plastikowy, a nie szklany słoiczek, ale tu nie jestem obiektywna, gdyż jak wiadomo  jestem fanką opakowań z grubego szkła. A ten różyk aż się o taki porządny słój prosi!

Co do trwałości, to na mojej mieszanej buźce, na podkładzie i pudrze matującym, wytrzymuje spokojnie od rana aż do wieczornego demakijażu, czyli około 10-12h.

Póki co wrzucam swatche na dłoni, a w najbliższym czasie możecie spodziewać się jego występu w makijażu :)

Aha, cena sklepowa to około 40zł :)

światło dzienne
światło lampy błyskowej

3 komentarze:

  1. Widze ciekawy zakup. Ja jednak nie jestem przekonana do kupowania kosmetyków przez allegro.

    Zapraszam.
    http://kosmetykowyzawrot.blogspot.com/2011/09/loteria-bransoletka-charms.html

    OdpowiedzUsuń
  2. ładny kolor :) koniecznie pokaż go w jakimś makijażu :))

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...