czwartek, 16 maja 2013

RIMMEL Salon PRO: 391 celebrity bash & 705 reggae splash - pierwsze wrażenia i duuużo zdjęć:)


Przyleciały do mnie zaledwie wczoraj, a ja natychmiast musiałam wypróbować oba. 
Na pierwszy ogień poszła morela, na drugi - dziś rano - czereśnia.

Oba odpimpowałam dodatkowo topem Essence - zapraszam do obejrzenia efektów :)


Lakiery Salon PRO wg producenta:

Manicure trwały do 10 dni dzięki zawartości Lycry. Intensywny połysk dzięki żelowej formule. Pędzelek maxi brush dla wygodnej aplikacji.

Formuła lakierów SALON PRO Z LYCRĄ® została wzbogacona inteligentnym, żelowym komponentem Colour Sculpt™. Zawiera on mikroskopijne cząsteczki, które nadają paznokciom wyjątkowy połysk i kolor.
W produktach marki RIMMEL zastosowano również ultra elastyczną Lycrę®.  Dzięki niej kolor nabiera wyjątkowego połysku, staje się odporny na blaknięcie oraz odpryskiwanie, a paznokcie zachwycają perfekcyjnym kształtem oraz zadbanym wyglądem, aż do 10 dni. Co więcej, malowanie paznokci praktycznie nie wymaga dużej wprawy, ponieważ specjalistyczna, podwójna szczoteczka pozwala na ultra szybką i bezbłędną aplikację.

Pięć korzyści:
- działanie bazy pod lakier
- ochrona top coat
- błyszczący kolor
- żelowy efekt
- jedna, łatwa aplikacja bez konieczności utwardzania

cena 17,99 / 12ml



***

MORELA 
RIMMEL 705 reggae splash

Reggae Splash jest cudnie kremowy, pastelowy i... niekoniecznie fajnie wygląda na nieopalonych jeszcze dłoniach, a w chłodnym świetle to już w ogóle nie wygląda;) Wykończenie jest fantastyczne, lakier błyszczy jak pokryty topem, paznokcie wyglądają jak żelowe - super sprawa.
Krycie morela ma w moim odczuciu słabsze niż czereśnia. Po nałożeniu dwóch cienkich warstw wciąż miałam niedosyt i wydawało mi się, że widzę prześwity. Jednak nie zdecydowałam się na trzecie malowanie, bo morelka schła dość długo, mimo nałożenia SV. Postanowiłam za to nałożyć na nią essence'owy top, który swoim migotaniem odwróci moją uwagę od niepełnego krycia lakieru bazowego.


***


 baza: RIMMEL Salon PRO 705 reggae splash
top: ESSENCE 08 night in vegas


 asystent balkotnowy:


 ***

CZEREŚNIA
RIMMEL 391 celebrity bash 

Fantastycznie soczysty Celebrity Bash daje pełne krycie po nałożeniu dwóch cienkich warstw, wysycha szybko, całe mani - łącznie z nałożeniem topu Essence i wykończeniem całości SV zajęło mi max 20 min.
Czereśnia na pierwszych pięciu zdjęciach występuje solo, bez SV. Widać jakie ma błyszczące, lustrzane wykończenie.
Po pomalowaniu skróciłam lekko paznokcie i dodałam top Essence i wysuszacz. Lekutko na opak to wszystko, ale jest rano, więc mi wolno:)


***


baza: RIMMEL Salon PRO 391 celebrity bash
top: ESSENCE 08 night in vegas



Aha, zapomniałabym... Mówiąc o Rimmel'owych lakierach nie mogę nie wspomnieć o pędzelkach, które bardzo, bardzo lubię - mam małą płytkę, na którą (poza kciukiem i palcem środkowym) wystarcza jedno pociągnięcie. Nie ma więc mowy o smugach i innych nierównościach i to jest super sprawa:)


Kończąc ten długaśny post: moim faworytem z tej dwójki jest 391. Lepiej kryje, szybciej wysycha, no i wolę mani w zdecydowanych kolorach.

A Wam który bardziej przypadł do gustu? :)

 

34 komentarze:

  1. czereśnia, zdecydowanie, przepiękna:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Szybka jesteś :D Oba piękne i nie wiem, który mi się bardziej podoba, bo mają zupełnie inne charaktery!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. urok wolnych dni, można codziennie zmieniać mani:D
      do moreli wrócę jak opalę trochę paluchy, bo teraz nie za dobrze się w niej czułam:)

      Usuń
  3. brzoskwinka rządzi - taki kolorek to bym nosiła chociaż nie jest różowy - Siouxie'owy he he

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. muszę się do niej opalić, wtedy zrobię drugie podejście:)
      jeny, ja też bym wciąż róże różniste nosiła - lubię bardzo!

      Usuń
  4. obydwa cudowne, ale najbardziej urzekły mnie w połączeniu z tym topem z Essence :)

    OdpowiedzUsuń
  5. wszystko ładnie, ale jeszcze ładniej bez tych topów :P

    OdpowiedzUsuń
  6. Na chwilę obecną bardziej podoba mi się czereśnia - ale tylko na Twoich pazurkach, na moich by mi się nie podobała ;P

    OdpowiedzUsuń
  7. Mnie podobają się obydwa jednak czereśnia wygrywa :)I do tego ten połysk! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Obydwa lakiery są piękne, jednak najbardziej w moim guście jest morela :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. chcę brzoskwiniowe reggae :)
    obydwa śliczne, ale czerwieni mam aż nadto ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Oba są super. Idealne na wiosnę i lato :-)
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  11. Oba są świetne, ale morelka, to jest to :)

    OdpowiedzUsuń
  12. do mnie przyleciały dzisiaj, zupełnie inne, ciuteńkę lepsze kolorki, bo granat i piękny róż :D też mam małą płytkę i zdziwiłam się, jak szybko, bezproblemowo je pomalowałam! :D musiałam od razu spróbowac ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Morelka bardzo ładna i świetnie się skomponowała z topem essence, drugi mnie nie zachwyca, pewnie dlatego, że czerwony wychodzi mi bokiem :P

    OdpowiedzUsuń
  14. czereśnia;)
    i bardzo podoba mi się ten topper.

    OdpowiedzUsuń
  15. Oba świetnie :D Nie umiałabym pomiędzy nimi wybrać ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Piękne kolory, może się skuszę na chociażby jeden ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. pięknie się prezentują- obydwa kolory mają coś w sobie: jeden wiosenno-letni, drugi elegancki!
    masz śliczne paznokcie.

    OdpowiedzUsuń
  18. czereśnia jest tak apetyczna, że aż chce się jeść ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. ten czereśniowy lakier bardzo mi się podoba. Taki strasznie intensywny, głęboki kolor :)

    OdpowiedzUsuń
  20. pięknie się błyszczą, podobają mi się wszystkie :D

    OdpowiedzUsuń
  21. Oba lakiery są świetne,ale jak dla mnie, bez topu

    OdpowiedzUsuń
  22. Piękne lakiery :)
    Chciałam zapytać czy znajdziesz coś na wymiane u mnie za podkład Bourjois? :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Czerwień przepiękna i szczerze mówiąc pierwszy raz mi się ten top podoba w jakiejś stylizacji :) bo do tej pory mi się zupełnie nie podobał :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Piękna ta czereśnia :) A ja niedawno kupiłam także z tej serii lakier i jestem bardzo rozczarowana, mam nadzieję, że się w końcu do niego przekonam a on wreszcie będzie chciał ze mną współpracować ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. PS Dodaję do obserwowanych, pozdrawiam, Optymistyczna :)

      Usuń
  25. bardzo fajnie wyglądają :) najbardziej podoba mi się to ostatnie połączenie :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...