wtorek, 17 lipca 2012

przedłużanie 1:1, czyli moje rzesy po 21 dniach + dopełnienie

naga twarz, sińce pod oczami - tylko dla osób o mocnych nerwach ;)))

Obiecuję, że to ostatni wpis o rzęsach.
Obiecuję już nikogo nie szczuć.
:D

Poniżej rzut na stan rzęs po 3 tygodniach. Ogromnym plusem jest to, że przez cały ten czas sypały się w miarę równomiernie. Nie miałam łysych placków, ani pojedynczych kępek. 
Mam wrażenie, że rzęsy, które wyrastają na miejscu ubytków są mocniejsze i dłuższe. Ma na to pewnie wpływ nie katowanie ich codziennym de/makijażem. Ale o tym pisałam już ostatnio :)


No i rzęsiska dopełnione, znów bujne i szałowe, hah :)
Tym razem ich długość to 7-12mm, poprzednio najdłuższe miały 11mm.
edit: koszt tego dopełnienia to 130zł


***

 TUTAJ pierwsze założenie
TUTAJ rzęsy po 7 dniach
TUTAJ rzęsy po 14 dniach

***


PS.
Jutro ruszamy na Mazurrrry! <3
Pogoda iście barowa, ale cóż począć ;))



40 komentarzy:

  1. ach jak pięknie :) kusi mnie takie przedłużanie, ale na razie trzeba tusze zużyć. :D

    Na Mazzzurrry jedziesz? Do mnie? :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. do Giżycka śmigamy sobięęę :D

      Usuń
    2. ohooo, blisko :D no bliżej niż z gdańska :D

      Usuń
  2. jej! jej [gryzie się z myslami]
    ja mam tak liche te moje podstawowe, że gorzej być nie może a ino lepiej :D chcę!

    OdpowiedzUsuń
  3. chciałabym kiedyś spróbować tej metody :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja coraz bardziej zastanawiam się czy sobie nie zafundować takiego przedłużenia :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. super sprawa - wygoda i świetnie wyglądające ślepia o każdej porze dnia i nocy :)))

      Usuń
    2. No właśnie widzę, tylko mam obawy czy też trafię w dobre ręce z moimi rzęskami, bo mam dosyć ładne same w sobie i boję się, że mi się zniszczą ;/

      Usuń
    3. na pewno najpierw musisz obadać 'rynek'.
      ja trafiłam do mojej Pani Róży z polecenia, widziałam jej prace u kilku dziewczyn i to mnie przekonało, że zna się na rzeczy :)

      Usuń
    4. A jak wygląda sprawa z demakijażem, tj. kreska na oku i cienie... nie niszczą się te sztuczne rzęsy od tego? Chciałam się też zapytać ile zapłaciłaś za swój zabieg?

      Usuń
    5. wiesz co, ja mając te rzęsy w ogóle nie czuję potrzeby malowania oczu, więc nie wypowiem się na ten temat, ale wiem, że dziewczyny z powodzeniem noszą makijaż i zmywają go delikatnie, używając bezłtuszczowych preparatów do demakijażu. pisałam o tym w pierwszym poście na temat przedłużania: http://malowajka.blogspot.com/2012/06/przeduzanie-11-czyli-rzesy-na-lato.html

      za dopełnianie zapłaciłam 130zł, pozostałe ceny znajdziesz w linku :)

      Usuń
    6. Bardzo Ci dziękuję za informację :)

      Usuń
  5. Kurde, niby wszystko ładnie, pięknie, ale dla mnie te rzęsy nie wyglądają zbyt naturalnie. Szczególnie przy zamkniętym oku. Ale ja nie lubię efektu sztucznych rzęs, więc może się czepiam. Najważniejsze, że Tobie się podoba.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. masz rację, przez pierwsze dni wyglądają lekko sztucznie, są nienaturalnie gęste i czarne :) ale po 2-3 dniach kilka rzęs wypada i robią się bardziej 'przystępne' :)
      ja uwielbiam teatralny efekt, więc dla mnie bomba :)

      Usuń
  6. Wszystko pięknie, ładnie... gdyby tylko koszt nie był aż tak wysoki.

    OdpowiedzUsuń
  7. te są super, muszę kiedyś też wypróbować

    OdpowiedzUsuń
  8. Chyba jednak się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Piękne :) Marzę o takich od dawna, ale ten koszt mnie trochę przeraża i boje się, że trafię na niekompetentną osobę.... poza tym ja często trę oczy i nie wiem czy bym się tak od razu odzwyczaiła ;)
    Ale efekt rewelacyjny :)

    OdpowiedzUsuń
  10. śliczne, ale nie stać mnie na takie rzeczy :) mam nadzieję, że kiedyś wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Boooooziu po dopelnieniu wyglądają znowu przezajebiście :)) cudo! najlepsza rzecz jaką wymyślono ostatnimi czasy :)

    OdpowiedzUsuń
  12. przez Ciebie znowu mam ochotę na przedłużanie sasasa

    OdpowiedzUsuń
  13. Trzepotem takich rzęs możesz tornado wywołać, więc uważaj :P

    OdpowiedzUsuń
  14. Jakie sińce, gdzie? :P
    Już mówiłam, że rzęsiska wrażenie robią. :P

    OdpowiedzUsuń
  15. Piękny efekt końcowy! Zazdroszczę 'rzęsowej batalii' ;)

    W wolnej chwili zapraszam na mojego całkowicie odmienionego bloga!

    Pozdrawiam,
    http://cox-fashion-and-beauty.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja od jakiegoś czasu również doczepiam sobie rzęsy 1:1. Na początku doczepiałam dłuższe w kącikach i tak stopniowo do najkrótszych, a teraz podoba mi się efekt, gdy na oku mam jedną długość - a konkretnie dwunastki.

    dodaję do obserwowanych, pozdrawiam :*
    http://makiazas23.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o widzisz, nie myslalam o tym żeby robić równe, może spróbuję za którymś razem :)

      Usuń
  17. super rzęski : sama się uczę zakładać, jestem pod wrażeniem;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tez myśłałam o zrobieniu kursu. kto wie, kto wie... :))

      Usuń
  18. Efekt jest powalający- zdecydowanie coś dla mnie moje rzęsy są hmm prawie ich nie ma?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. w takim wypadku nie ma się co zastanawiać :)

      Usuń
  19. Śliczne rzęsy :)
    Zapraszam do mnie na nowy post ;*

    OdpowiedzUsuń
  20. Chcę ten zabieg chcę go :D przydałby mi się :)

    Chciałabym cię zaprosić na mojego bloga (kosmetycznie przy kubku gorącej czekolady ) Obserwuję cię już jakiś czas :)

    OdpowiedzUsuń
  21. ahh te mazuryy;)
    no ja mieszkam w woj. warmińsko-mazurskim jest tu pięknie;))
    ahh;)
    a co do rzes miałam przedłuzane i bylam zadowolona na swoje wesele bede robic;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. cudne są Mazury, wymarzone na odpoczynek :)

      Usuń
  22. Piękne! Muszę kiedyś odżałować i zrobić sobie taki zabieg.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...