na 2 i 6 zdjęciu, w zewnętrznych kącikach, możecie zobaczyć moje naturalne rzęsy, dłuższe niż przed założeniem jedwabnych i nie wymęczone codziennym tuszowaniem :) |
dla przypomnienia:
TUTAJ rzęsy od razu po założeniu
TUTAJ po 7 dniach
Co tu dużo pisać... nadal jestem zakochana :)))
A za tydzień jestem umówiona na dopełnianie, mrumrumru :D
jej! jak mnie to kusi choć wiem, że nie powinnam :D
OdpowiedzUsuńojtam nie powinnaś, wiesz jakie to wygodne i jak fajnie się z rańca wygląda? RÓB! :D
Usuńa jak później będę ryczeć to komu smarknę w rękaw? no?
Usuńzrobię jak obiecasz miejscówkę :D
a po co chcesz ryczeć? :D
Usuńże zniszczę sobie te lichce co je mam teraz :D
UsuńAhh <3
OdpowiedzUsuńa ja na pewno sobie kiedyś takie zrobie ! ;-)
OdpowiedzUsuń+zapraszam do siebie, u mnie też coś o rzęsach lecz tych naturalnych...
pozdrawiam monument-of-beauty
Efekt rzeczywiście niesamowity. Powiadasz, że rzęsy się wzmocniły? To mnie zaintrygowało... Myślałam, że przedłużanie tą metodą osłabia rzęsy.
OdpowiedzUsuńno mam wrażenie, że te nowe są w lepszej kondycji, pewnie właśnie przez to, że nie katuję ich codziennym makijażem i demakijażem :)
Usuńosłabione na pewno są te rzęsy do których przyklejone są jedwabne, ale one i tak wypadną w końcu, więc po co sobie nimi głowę zawracać. a nowe są niczym nie obciążone więc rosną sobie radośnie :))
kuszące, ale trafić na osobę, która dobrze się zajmie naszymi rzęsami...
OdpowiedzUsuńno ja mam to szczęście, że trafiłam :)
Usuńchciałabym ich kiedyś spróbować ;)
OdpowiedzUsuńEj no jest dobrze :D
OdpowiedzUsuńciekawy efekt :)
OdpowiedzUsuńWciąż piękne, chociaż nieco rzadsze. No ale to normalne.. :) uzależniające są te rzęsy, prawda? :)
OdpowiedzUsuńbardzo! :) na dzień dzisiejszy nie wyobrażam sobie bez nich życia, hah :D
Usuńświetnie sie trzymają :)
OdpowiedzUsuńkusisz ;)
OdpowiedzUsuńAleeeż robisz dobrą reklamę hihi :D
OdpowiedzUsuńa ja po ok 20 dniach od zafundowania sobie przedłużania oglądając tv postanowiłam sobie wyskubać je ponieważ mnie drażniły ;d i takim sposobem pozbyłam się nie tylko sztucznych ale i moich rzęs ;o
OdpowiedzUsuńBardzo bym chciała! Jaka to musi być wygoda! A efekt... mmmmm :)))
OdpowiedzUsuńTylko cena mnie średnio przekonuje w kontekście trwałości tych rzęs... no i trafić na świetną osobę, która te rzęsy "instaluje" też ciężko :(
suuuper! też chcę :D
OdpowiedzUsuńRozważam cały czas i ciągle się waham :)
OdpowiedzUsuńoddaj troszkę :)
OdpowiedzUsuńto jak uzależnienie, ale pozytywne;) też miałam. Jednak teraz używam revitalash efekt jest niezły. Rzecz jasne nie taki jak przedłużanie 1:1 ;)brakuje mi tej gęstości, i to co najważniejsze brak mi po przebudzeniu wspaniałych firanek na moich oczach:/chyba się znów skuszę :)
OdpowiedzUsuń