+ podręczne opakowanie
+ jedwabisty, drobniutko zmielony
+ alternatywa dla różu Coralista z Benefit'u - na mojej skórze kolor prawie identyczny
- może być trudny we współpracy, należy go nakładać na dobrze zmatowioną skórę, gdyż może narobić bałaganu plamiastego ;)
+ wystarczy odrobina na pędzlu by wyczarować cudne poliki :)
+ niska cena - upolowany za niecałe 10zł na Allegro :)
to jakaś najnowsza limitowanka, czy któraś ze starszych? wygląda niesamowicie :)
OdpowiedzUsuńjest cudna, fakt :) to limitowanka bodajże z 2009 (?) roku
OdpowiedzUsuńZostałaś otagowana :) http://dezemka.blogspot.com/2011/05/tag-top-10-award.html
OdpowiedzUsuń