czwartek, 27 grudnia 2012

maluńkie grzeszki wyprzedażowe:)


W tym roku byłam rozważna i nie dałam się (za bardzo) uwieść diabelskim wyrzedażom:))
Jestem z siebie bardzo dumna!



ciuchowe:
* czarno-fioletowy, długi golfik bezrękawnik - GREY WOLF - 49,90zł zamiast 99,90zł
* szary komin z kapturem (lovę go od pierwszego wejrzenia:) ) - OYSHO - 89,90zł zamiast 99,90zł

mazidłowe -30% w Sephorze:
* balsam koloryzujący, szminko-błyszczyk (jak zwał tak zwał:) ) - YSL - 91zł zamiast 130zł
* różowa Hervana - BENEFIT - 101,50zł zamiast 145zł


Prawda, że byłam rozważna zakupowo? Prawda, prawda?:)))

Interesują was też ciuchy? Czy szykować zoom tylko na mazidła? :)

29 komentarzy:

  1. Oysho się szarpnęło z tą przeceną, całe 10 zł, szok :D. Pokażesz sweter na sobie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no coś było u nich słabo z obniżkami dziś, ale no nie mogłam wyjść bez tego komina, bo przeraźliwie pragnął abym go adoptowała :D
      postaram się pokazać :)

      Usuń
    2. Rozumiem, też czasem coś do mnie woła "mamo" :D

      Usuń
    3. Wyprzedaże grupy Inditex są tragiczne :P

      Usuń
    4. nie sposób się nie zgodzić:D

      Usuń
  2. Pokazuj prędko nowe nabytki z bliska, bo wszystkie świetne!:)

    OdpowiedzUsuń
  3. bardzo ładnie! :) ciuchy też poka!:*

    OdpowiedzUsuń
  4. Ajka, ja dzisiaj byłam na zakupach wyprzedażowych i nie byłam taka grzeczna. Dwie pary spodni, dwa sweterki, śliczna tunika z koronką, a z części mazidłowej to... lepiej się nie przyznawać. :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no i bardzo dobrze! czasami trzeba zaszaleć :D
      jakaś niepodatna na urzekanie dziś byłam może :D bo chętnie bym przygarnęła np jakieś buciszcze z Venezii przy -50%, ale żadne do mnie nie mrugały, ŻAD-NE! i to jest skandal! :D

      Usuń
    2. Jak żadne, bezczelniki?!
      Do mnie mrugało za to stanowczo za dużo rzeczy, chociaż stwierdzam, że w większości sklepów na wyprzedaże dają jakiś szajs sprzed kilku sezonów. :/

      Usuń
    3. zgadza się.
      a jeśli chodzi o kosmetyki np. w Sepho, to standy Diora czy Chanela zionęły puchami, i co z tego że testery kusiły skoro towar nie był dołożony:/

      Usuń
  5. te balsamy YSL wołają do mnie MAMUSIU już od dłuższego czasu ahhh! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie dziwię się:D no i powiem Ci, że pierwsze wrażenia bardzo pozytywne:)))

      Usuń
  6. Benefit chcęęę a do Sephory ponad 100km :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no szkoda, że u nas Sepho nie ma sprzedaży online, bo z Benefitem w sieci trzeba mocno uważać:(

      Usuń
  7. róż z benefit - cudo !
    ja w weekend jadę na łowy :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to prawda - Hervana piękna:)
      udanych łowów! :)

      Usuń
  8. Mnie zwykle jest szkoda tak duuużo kasy na kosmetyki typu szminka ;P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a tam, raz się żyje! :)
      to nawet nie jest typowa szminka-szminka, tylko balsam lekko koloryzujący :)))

      Usuń
  9. No, no Hervana za 100zł. Też bym się skusiła :)

    OdpowiedzUsuń
  10. hervana to moj ukochany roz forever :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ten produkt do ust z YSL jest cudowny! Mam dwie sztuki i chce więcej:D Mnie wyprzedaże wyjątkowo nie pociągają a ilość ludzi w sklepach zniechęca do zakupów.

    OdpowiedzUsuń
  12. Ciuchów sporo nakupiłam w Orsayu a teraz myślę, czy za te niewiele ponad 100zł nie kupić Hooli...

    OdpowiedzUsuń
  13. Benefit :) wzdycham :) golfik super

    OdpowiedzUsuń
  14. Świetne smakołyki, muszę się przejść do sephory :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...