Nad tymi błyszczolami chodziłam i chodziłam i w końcu kliknęłam je sobie mikołajkowo :)
Co mówi o nich producent:
- Specjalna formuła z dodatkiem witaminy A oraz naturalnego olejku Jojoba zapewnia odpowiednią ochronę i nawilżenie
- Nieklejąca się konsystencja
- Efekt przepięknie połyskujących ust
- Smakowity posmak czekolady
- Prosta aplikacja za pomocną wygodnego aplikatora
- Może być używany przez wegetarian
Ja powiem tak:
- Kolory - takie jak lubię, nudziakowe, bezpieczne.
- Konsystencja - owszem, nieklejąca, ale mam wrażenie, że jednocześnie jakaś taka niekonkretna, jakby rozlewająca się, bez tego towarzyszącego większości błyszczyków poślizgu który lubię. Wychodzi na to, że wolę gęste klejuchy :)
- Zapach - faktycznie czekoladowy, nie chemiczny i nie męczący. Smaku nie stwierdzono, a miały być przepyszne! ;)
- Nawilżenie/odżywienie - nie odnotowałam. Może ja jestem już po prostu jakimś chemicznym freakiem, bo mam wrażenie, że im więcej natury w kosmetykach, tym mniej mi służą. Usta po testach mam lekko przesuszone. No ale nie ma się co dziwić w sumie, gdyż rozpieszczone kilogramami pomadek ochronnych, mają prawo być zmęczone maltretowaniem błyszczykowym :)
- Trwałość - jak to u błyszczyków bywa, do pierwszego posiłku.
światło sztuczne |
światło dzienne |
od lewej: Whisper, Peachy Keen, Clear |
cena za sztukę: 39,90zł
cena w zestawie: 104,90zł
No i co Wy na to? :)
***
Macie ochotę na jeden z błyszczyków? Nie przeszkadza Wam, że był raz użyty?
No to zapraszam na FB! :))
***
Macie ochotę na jeden z błyszczyków? Nie przeszkadza Wam, że był raz użyty?
No to zapraszam na FB! :))
dają bardzo naturalny efekt;)
OdpowiedzUsuńprawda, takie je sobie naturalne wybrałam:)
UsuńNa zdjęciach nie widać różnicy pomiędzy nimi... Albo to ze mną coś nie tak ;p
OdpowiedzUsuńno różnica jest prawie niezauważalna, takie bliźniaki z nich prawiejednojajowe :D
UsuńWhisper jest bardzo ładny ;)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńDla mnie zbyt nudziakowe, ja lubię kolor na ustach:)
OdpowiedzUsuńja lubię i nudziaki i kolor:) a że kolorów trochę mi się uzbierało, to teraz przygarnęłam te nudne maluchy:)
Usuńprezentują - owszem, ale poza tym to szału nima;))
OdpowiedzUsuńa moim rankingu tez dwójka wygrywa:)
Śliczne, ale na ustach wyglądają bardzo podobnie :)
OdpowiedzUsuńJa jednak preferuję mocniejsze nudziaki, takie, żeby faktycznie coś mocniej było na ustach widać :P
OdpowiedzUsuńUsta w nich ślicznie wyglądają, ale praktycznie nie ma między nimi różnicy
OdpowiedzUsuńte dwa bezdrobinkowe śliczne, ale troszkę drogie jak na błyszczyk:)
OdpowiedzUsuńbardzo kolorki mi się spodobały :)
OdpowiedzUsuńtylko cena troszkę wysoka :)
ach jakie piękne drobinki! <3
OdpowiedzUsuńmi się 1 najbardziej podoba :)
OdpowiedzUsuńWszystkie wyglądają pięknie, uwielbiam nudziaki!
OdpowiedzUsuńzdecydowanie wolę błyszczyki o takim delikatnym wykończeniu, ale też nawilżające;)
OdpowiedzUsuńNie lubię błyszczyków w ogólności, ale pomadki LL kuszą mnie niesamowicie :)
OdpowiedzUsuńróżnica jest niewielka jeśli o kolor chodzi :) też lubię neutralne błyszczyki, bo są dużo bezpieczniejszą opcją. szminka może mieć jakiś kolor konkretniejszy.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
Bardzo mi się podobają, jednak wyglądają podobnie.
OdpowiedzUsuńŁadne, ale cena też ładna :D Wolałabym coś innego za tą cenę, tym bardziej, że minerały mają to do siebie, że wysuszają.
OdpowiedzUsuńładne nudziaki :)
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiąc za taką cenę zarówno z Twojej opinii jak i zdjęć wynika, że szału nie ma ;)
OdpowiedzUsuńWyglądają bardzo naturalnie:) Lubię taki efekt, ale ja uzyskałabym rozbielone wargi, więc pozostaje mi podziwiać nudziaki u innych:)
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie się prezentują.
OdpowiedzUsuńFajnie się prezentują, ale jak dla mnie za drogie, wolę Bell;)
OdpowiedzUsuń