środa, 26 października 2011

STILA Barbie loves Stila - lip enamel luxe gloss / emalia do ust / happiness - recenzja & swatche


  Mam fisia na punkcie błyszczyków, to wiadomo nie od dziś i ponoć powinno się leczyć ;)) a jeśli w dodatku jest to błyszczyk ze Stilowej limitowanki sprzed dwóch lat, a mimo to nowiutki, różowiutki i pachnący, to w ogóle tracę rozum i bezwolnie wpada mi do wirtualnego koszyka ;)


  Barbie <3 Stila to jesienna limitowanka z 2009 r. Nie będę omawiać całej, zainteresowane mogą ją znaleźć chociażby u Temptalii. Moja emalia była jednym z 6 dostępnych w tej limitce mazideł do ust (3 błyszczyki i 3 emalie) a jej kolor to happiness. Jest to brudny jasny róż z milionem różnokolorowych rozświetlających drobinek, widocznych jednak tylko w specjalistycznym świetle ;))


  Błyszczyki tej firmy znane są z obłędnych zapachów, mam już wersję żurawinową oraz cukrową, ten natomiast ma zapach owocowego koktajlu/arbuza/samaniewiemczego ;) w każdym razie pachnie przepysznie - słodko i dziecinnie i mam szaleńczą ochotę go zjeść :))

  Pędzelek jest zabezpieczony przed dostępem powietrza zatyczką, dzięki temu mamy pewność, że nie był używany ani nawet otwierany i możemy się nim cieszyć jeszcze przez długi czas :)


 
  Ta forma aplikacji kosmetyku do ust bardzo mi odpowiada. I mimo że może nie jest tak precyzyjna jak przy sztywnym aplikatorze, to jest bardzo wygodna. No i nie wpompowujemy do środka powietrza przy każdym użyciu :)


   Emalia jest dość kleista (jak chyba wszystkie błyszczolowe mazidła Stili) także kolejny raz przestrzegam przed używaniem w wietrzne dni ;) Konsystencja jest dość zbita, przez co kosmetyk jest wydajny. Trwałość, bez jedzenia i picia, to około 3 godzin.

na zdjęciu z lampą widać dość dobrze te miliony mieniących się drobinek :)
  Emaile w komplecie (3 szt) kosztowały swego czasu $32, mój kliknełam za niecałe 25zł :)

9 komentarzy:

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...