Jako, że tusz ten ma tyleż samo zwolenniczek co przeciwniczek, postanowiłam wziąć sprawy w swoje oczy i rozstrzygnąć raz na zawsze, czy jest on fantastyczny, czy jednak nie za bardzo ;))
Kliknęłam sobie zatem miniaturkę na Allegro i już na drugi dzień wydobyłam z bąbelkowej koperty takież oto pudełeczko:
kiedy rozkleimy opakowanie, ukazuje się naszym oczom domek w którym mieszka maleństwo:
Miniaturka ma pojemność 2ml, co odpowiada 1/3 opakowania pełnowymiarowego. Koszt maleństwa na allegro to około 25zł, pełen wymiar kosztuje w Douglasie około 130zł.
Szczoteczka jest wielka, ale wygodna. Dobrze rozdziela rzęsy, dokładnie pokrywa nawet najkrótsze w kącikach. Kolor jest mocno czarny, a konsystencja w sam raz. Zdarza się czasami, że muszę nowy tusz trzymać kilka dni nie do końca dokręcony, żeby nabrał odpowiedniej dla mnie gęstości, przy Doll Eyes nie mialam tego problemu, już przy pierwszym użyciu konsystencja była idealna.
Tusz ma różany zapach, co jest wg mnie miłym, ale nie-niezbędnym dodatkiem przy tego typu produktach :)
Zauważyłam, że po kilkunastu godzinach zaczyna odbijać mi się pod oczami, ale obwiniam za to zmęczenie materiału, czyli wychodzenie mojej przetłuszczającej się skóry spod makijażu nałożonego rano i nie matowienia jej w ciągu dnia. Z demakijażem nie ma problemu - ładnie schodzi micelkiem Biodermy czy LRP.
jedna warstwa |
dwie warstwy |
Reasumując: Doll Eyes bardzo przypadł mi do gustu i chociaż nie jestem wierna tuszom, to coś czuję, że z tym polubimy się na dłuzej :))
łał! efekt szałowy :]
OdpowiedzUsuńAle wydłuża! Podoba mi się jego szczoteczka :)
OdpowiedzUsuńświetny tusz :) mogłabyś mi wysłać link do sprzedawcy na allegro? na blogu lub na mejla kamusia@onet.eu :) byłabym wdzięczna :)
OdpowiedzUsuńfajny efekt :)
OdpowiedzUsuń@Kamuś xoxo: tusz kupowałam tu - http://allegro.pl/listing.php/user?buy=0&distance=1&listing=0&postcode_enabled=0&state=0&us_id=23152045&order=t&price_from=&price_to=&view=gtext&change_view=1
OdpowiedzUsuńw tej chwili nie mają wystawionych, ale zaglądaj :)
tez nad nim myslalam za kazdym razem gdy przechodze kolo ogromnej reklamy. myslalam ze to bublex ale widze ze warto go zakupic. dobrze ze do gwiazdki juz niedaleko ;)
OdpowiedzUsuńJa również sądziłam, że to bubel.. chyba byłam w błędzie, bo bardzo ładnie wygląda na Twoich rzęsach.
OdpowiedzUsuńbeauty
OdpowiedzUsuń