sobota, 31 sierpnia 2013

Paris Memories, czyli lakiery z Intermarche


W Intermarche na moim osiedlu pojawiła się niewielka szafa z mazidłami nieznanej mi firmy. I jak nołnejmowe kosmetyki do twarzy - błyszczyki, cienie czy podkłady kompletnie mnie nie kręcą, tak przy części lakierowej spędziłam dobre -naście minut.




Kolorów mnóstwo, można było dostać oczopląsu. Na szczęście szafa była chyba świeżo uzupełniona i lakiery stały jeszcze na swoich miejscach, w rządkach - przypuszczam, że za jakiś czas będzie tam niezły kocioł. W drodze eliminacji w pierwszej kolejności odrzuciłam wszelkie letnio-neonowe i skupiłam się na bardziej stonowanych, jesiennych barwach, pasujących do chust i szali powoli przygotowujących się do opuszczenia zimowych szuflad.





Zdecydowałam się na trzy różne wykończenia.

B273 - kremowy głęboki fiolet
B12192 - perłowy jasny różo-fiolet, taki mauve
B9152 - delikatnie mleczno-różowy top z różowo-niebiesko-złotymi drobinkami




Cena jednego lakieru to 6,49zł za 11ml


Po pierwszych testach jestem bardzo zadowolona. W kolejnym poście pokażę jak wyglądają na paznokciach.

Może już ich używałyście? Co o nich sądzicie?




24 komentarze:

  1. nie mam i pierwszy raz je widzę :-)
    środkowego nie wybrałabym na 100%, ale 2 pozostałe już się do mnie uśmiechają :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. też do końca nie byłam pewna tej perły, ale okazała się zaskakująco dobrym wyborem. teraz pragnę znaleźć krem w takim odcieniu:)

      Usuń
  2. ja je widziałam ale chwilowo mam lakierowy odwyk :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Pierwszy raz widze te lakiery :) Bardzo ładne kolory wybrałaś. Jestem ciekawa jakie jeszcze są dostępne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. było naprawdę mnóstwo kolorów, cała tęcza:) pewnie wrócę jeszcze po jakieś i pokażę:)

      Usuń
  4. ja też nie znam ale fajnie wyglądają zajrzę przy okazji do tego sklepu

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie wiem czy te szafy wstawili do wszystkich marketów Intermarche, ale pewnie tak, więc nie powinnaś mieć problemu ze znalezieniem ich jakby co:)

      Usuń
  5. Fajne kolorki ale jestem bardzo ciekawa jak prezentują się na paznokciach :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. już się szykują posty z nimi w rolach głównych:)

      Usuń
  6. te brokatowe topy mam chyba wszystkie;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. u mnie były chyba jeszcze zielony, srebrny, czerwony i niebieski:)

      Usuń
  7. fiolecik wygląda interesująco :)

    OdpowiedzUsuń
  8. ja tak samo pierwszy raz w ogóle widzę tę markę. Czekam na swatche!

    OdpowiedzUsuń
  9. Właśnie się nad nimi zastanawiałam :) czekam w takim razie na post o tym jak wyglądają na paznokciach :)

    OdpowiedzUsuń
  10. nie widzialam ich wcześniej.. uwielbiam takie wynalazki i czekam z niecierpliwością na swatche:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Czasem wśród lakierów no name można znaleźć prawdziwe perełki:) Muszę odwiedzić opolskie Inter Marche:)

    OdpowiedzUsuń
  12. numerem 264 najbardziej mi się spodobał.

    OdpowiedzUsuń
  13. Jestem ciekawa jak lakiery prezentują się na pazurkach.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...