Przed świętami pokazywałam ostatnie zakupy. A jako, że dzisiaj - po kilku dniach śnieżyc i okropnej, wilgotnej, chmurzastości - wyszło słońce, to postanowiłam przybliżyć Wam w kilku słowach i zdjęciach nabytek, który interesował mnie najbardziej.
przytoczę jeszcze raz co mówi o nim producent:
wg. KWC:
Długotrwały podkład, który zapewnia optymalne pokrycie i niezrównany
poziom ochrony przed promieniami UVA and UVB. Zapewnia efekt cery bez
skazy. Bardzo trwały efekt, nie zostawia śladów. Nie zmienia koloru,
odporny na wilgoć, wodę, sebum. Łatwy w rozprowadzaniu, daje uczucie
świeżości, nietłusty. Chroni przed wolnymi rodnikami. Zawiera filtr
idealny dla cer hiperwrażliwych. Idealny w czasie zimy. Podkład idealny
dla cer z przebarwieniami spowodowanymi promieniowaniem UV
Zapewnia ochronę i efekt kryjący.
Dostępny w pięciu odcieniach. W USA również w wersji SPF43, w Europie może być w wersji SPF30.
Zapewnia ochronę i efekt kryjący.
Dostępny w pięciu odcieniach. W USA również w wersji SPF43, w Europie może być w wersji SPF30.
W małym niebieskim kartoniku otrzymujemy 30ml flaszeczkę z podkładem, zatrzaskiwane pudełeczko z gąbką oraz ulotkę, którą natychmiast gdzieś posiałam.
Zawartość wydobywamy przez mały dziobek przechylając butelczynę, co nie jest zbyt wygodne, bo podkład jest mocno lejący i bardzo łatwo można wylać go za dużo oraz zapaskudzić okolicę.
tak wygląda solo:
a tak w towarzystwie innych podkładów, które teraz (z)używam:
Podkład nałożyłam palcami, ale wydawał mi się zbyt widoczny, więc poprawiłam całość Beauty Blenderem i wyszło idealnie. Gąbki dołączonej do zestawu jeszcze nie próbowałam, ale niewykluczone, że będzie mi towarzyszyć pomieszkując w letniej torbie.
W pierwszym momencie może wydawać się dość ciemny, ale już po chwili ładnie stapia się ze skórą.
Wykończenie nie jest tępo-matowe lecz satynowe i trwa na mojej mieszanej skórze w niezmienionym stanie przed dobrych kilka godzin, nie wyświecając w tym czasie nosa ni czoła. Przetrwał też, wywołany wiosenną pizgawicą, niekontrolowany wyciek łez z oka prawego i nie dał po sobie poznać, że miał kontakt z jakimkolwiek płynem. Jest dość lekki i prawie niewyczuwalny na twarzy, mimo jego porządnych właściwości matujących - a to nie zdarza się często.
Reasumując: lubię to!
I bardzo chcę terazjużnatychmiast! testować go w barrrdzo ciepłe dni!
nago / z podkładem / z mejkapem |
podkład Shiseido Sun Protection Liquid SP40
cień do brwi Inglot matte 329
róż Inglot 59
błyszczyk Essence me & my ice cream
cena w internetowym Douglasie: 145zł
(warto polować na zniżki - ja zapłaciłam za niego 121zł)
Co myślicie?
Jakich podkładów używacie wiosną/latem? Przykładacie wagę do filtrów w kolorówce?
Bardzo jestem ciekawa tego podkładu, ale jego cena mnie skutecznie odstrasza;) Ja latem wolę zastosować krem z SPF i na to lekki podkład;)
OdpowiedzUsuńpodejrzewam, że w ogóle nie będę go używała w naprawdę gorące dni (jeśli w ogóle takie nam się w tym roku trafią;)), tylko będę korzystać z samych filtrów jak to mam w zwyczaju. ale od tylu lat już ostrzyłam sobie na niego zęby, że czas był spełnić już tę zachciankę:D
Usuńbardzo ładnie wygląda:)
OdpowiedzUsuńsłyszałam o nim już wiele pozytywnych opinii, jednak boję się zaryzykować ze względu na cenę :)
OdpowiedzUsuńpoproś o próbkę w Dougim, na pewno nie odmówią:)
Usuńnie wiem czemu ciągle zapominam go przetestować:)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
Usuńja chodziłam koło niego dobrych kilka lat, w końcu u Ciebie też nabierze mocy prawnej:D
Usuńwystarczy coś na sklerozę hehe ale serio, kurde też chce go przetestować :O
Usuństarość nie radość Sauria:P ja to nawet koło niego nie chodzę,znaczy się myślę o nim ale jak wchodzę do drogerii szukam sama nie wiem czego, w każdym razie nie tego podkładu:)
Usuńmiałam dokładnie to samo - za każdym razem po powrocie do domu przypominałam sobie, że miałam porwać próbasa. ale mam, mam i obyło się bez próbek i nie musiałam nigdzie chodzić, bo mi pod same drzwi podjechał:)
UsuńInteresuje mnie juz od dawna, ale na razie cena powala :(
OdpowiedzUsuńpewnie niższa niż po zniżce już nie będzie, ale myślę, że po słoiczkowej próbce da się zweryfikować czy wart jest tej kasy czy nie, więc potestuj:)
UsuńMój ulubiony! Przy okazji on jest dostępny cały rok w Douglasach;))
OdpowiedzUsuńa żebym to ja pamiętała o nim przy okazji wizyt w Douglasie! w necie jakoś przejrzyściej mi się wybiera:D
UsuńMiałam go jakiś czas temu, ale zupełnie mnie nie powalił, na mojej twarzy wygladał bardzo nienaturalnie, mimo teoretycznie dobrze dobranego odcienia.
OdpowiedzUsuńMam go na swojej liście! Podobno nie zostawia śladów na okularach przeciwsłonecznych podczas upalnych dni :-)
OdpowiedzUsuńMiałam go niestety u mnie wyglądał brzydko a w cieplejsze dni to już kompletnie się nie sprawdził. Sprzedałam go, ale mam nadzieję, że u Ciebie będzie wszystko ok:)
OdpowiedzUsuńMa strasznie pomarańczowy kolor, jestem na nie.
OdpowiedzUsuńUwielbiam kiedy jakiś kosmetyk, który z przeznaczenia nie jest kremem promieniochronnym, ma w sobie dodatkowo filtr. A ten już w ogóle wywołuje u mnie zachwyt skoro ma aż SPF 40! Nie podoba mi się cena, opakowanie też nie bardzo. Czekam na wiadomość jak sprawuje się ta gąbka- jest chyba bardzo płaska jak na gąbkę do podkładu(?).
OdpowiedzUsuńJa niestety dałam się namówić na kompaktową wersję tego produktu, to była tak totalna porażka, że skutecznie zraziła mnie także do tradycyjnej wersji ;)
OdpowiedzUsuńNo ale to kwestia indywidualna, na Tobie wygląda świetnie!
Bardzo ładnie się prezentuje, nie próbowałam go, ale z tego co wiem to zdania na jego temat są bardzo podzielone.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Maya :**
Taaaak mój ukochany podkład! drogą prób i błędów trafiłam na niego i jestem bardzo zadowolona ! Kupiłam go pierwszy raz w Douglasie za owe 145 zł ale obecnie zamawiam je i wychodzi 100 zł :) oczywiście jeżeli jest ktoś chętny mogę zamówić więcej! proszę pisać na agijuu1@gmail.com
OdpowiedzUsuń