środa, 12 marca 2014
śliwką po paznokciach, czyli DIOR Vernis Black Plum 981
Mój pierwszy raz z lakierem za blisko stówkę. I o ile w kolorze zakochałam od pierwszego wejrzenia, o tyle cała reszta niestety nie powaliła mnie na kolana.
W zależności od światła widzimy tu śliwkę węgierkę, śliwkę dostępną aktualnie w Biedrze, a która nie wiem jak się nazywa, śliwkę bordową lub śliwkę fioletową. No nieważne, dla kogoś kto lubi śliwki - Śliwkę Piękną.
Nie byłabym sobą, gdybym długo ponosiła manicure bez żadnej błyskotki, więc już na drugi dzień na palcu serdecznym zagościł, atocośnowego!, holo topping, please!, którego pewnie macie już dosyć, a mnie nie znudzi się chyba nigdy.
Dwa dni później miałam już stare końcówki, trzeciego odpryski - wszędzie poza paznokciem palca serdecznego. Śliwa wysychała przyzwoicie, dwie warstwy emalii pokryły płytkę z lekkimi prześwitami, co możecie dostrzec na niektórych zdjęciach. Ogólnie szału nie ma. A za tę kasę fajnie byłoby jednak, gdyby był. Szczęśliwie lakier nie mój, a na gościnnych występach. Za tę sumkę bowiem można mieć kilka pozycji o zbliżonych, albo i lepszych, właściwościach.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Cena wręcz mnie rozbawiła, bo 100 zł za lakier do paznokci to dla mnie absurd ;) Kolor ładny, ale za taką kwotę to ten lakier powinien sam się aplikować na paznokcie i sam nanosić poprawki ;d
OdpowiedzUsuńotóż to:))
UsuńKolor przepiękny ale cena przeraża!
OdpowiedzUsuńKolor ładny, ale jeśli jakość nie przekłada się na cenę to dziękuję ;)
OdpowiedzUsuńO rany, ile rzeczy kupuje za 100 zł :D Nie wydałabym tyle na jeden lakier :)) Mimo pięknego koloru, i mimo, że to Dior :))
OdpowiedzUsuńja, okazuje się po pierwszych testach, też nie:) ciesze się, że miałam okazję przetestować bez kupowania:)
UsuńKolor przepiękny, cena faktycznie przeraża.
OdpowiedzUsuńŚliwka jak dla mnie jest bardzo klasycznym kolorem.
OdpowiedzUsuńjest. i takich podobnych śliwek pewnie można by znaleźć co najmniej kilka na niższej półce cenowej:)
UsuńWciąż mam opory przed wydaniem takiej kwoty na lakier do paznokci! O ile jestem w stanie znieść 50zł na OPI, bo to rzeczywiście moje ukochane lakiery, także pod względem trwałości, tak tutaj cieszę się, że napisałaś, że nie warto. Zawsze zastanawiałem się czy nie zainwestować w jakiś kolor Diora czy Chanel : D
OdpowiedzUsuńjeśli chodzi o OPI, to zdecydowanie wygodniej (z)używa mi się miniaturki, które na szczęście są w przystępnych cenach. byłam bardzo ciekawa cóż to za cudo musi być, skoro kosztuje 100zł, no i okazało się, że cudem jest, w tym konkretnym przypadku, tylko firma:)
Usuńale z tego co widzę na blogach, to dziewczyny bardzo sobie chwalą te wysokopółkowe lakiery - może po prostu trafiłam na jakiś felerny model?... ;))
kolor piękny, ale szkoda, że taka kiepska trwałość ;/
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo ładnie, ale nie wart swojej ceny. Lakiery z Chanel też kiepsko się trzymają, dlatego kupuję Essie ;)
OdpowiedzUsuńW życiu nie dałabym tyle kasy za lakier. No może i bym dała, ale za taki co trzyma się dwa tygodnie bez żadnych skaz. Kolor ładny, ale za taką cenę jakość beznadziejna :/
OdpowiedzUsuńawsze miałam opory przed lakierami z wysokiej półki (bo te ceny...), ale kolor jest tak obłędny, że nie mam wątpliwości, że warto. i ten połysk!
OdpowiedzUsuńŚciskam, Lona
Uwielbiam takie kolory na paznokciach <3 Fenomenalny odcień :) Zastanawiam się tylko czemu wszystkie Diorki mają taką śmieszną, odkręcaną zakrętkę :)
OdpowiedzUsuń