Niereformowalne dziwadło i dzikuska. Marzy o wiejskim domu z milionem kotów i kominkiem. Wącha książki, opakowania Jego gier zaraz po rozpakowaniu, jabłka, pomidory, drzewa, kamienie oraz atomosferę w Sephorze. Wczesnym latem wydaje fortunę na zielony groszek, zimą zaś na mandarynki. Nadużywa miodu, choruje na Meteoryty i nie wyobraża sobie jak można nie mieszkać nad morzem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz