Podpatrzyłam pomysł gdzieś w necie i też sobie zrobiłam, a co! Nie są doskonałe, ale na pierwszy raz chyba może być.
Czego potrzebujemy?
* folii od koszulki do dokumentów
* lakierów, nożyczek
* czasu
Dzień wcześniej namazałam na folii twory różnokolorowe i zostawiłam do wyschnięcia. Następnego dnia rano wybrałam jeden z nich i przystąpiłam do działania.
1. wycinamy interesujący nas fragment z twórczością, przygotowujemy lakier podkładowy
2. malujemy paznokcie, jedna niechlujna warstwa wystarczy, bo i tak zostanie przykryta
3. tniemy fragment z twórczością na kawałki pasujące mniej więcej do naszych płytek
4. zaokrąglamy jedną stronę naklejki, żeby choć trochę dopasować ją do kształtu paznokci
5. na prawie wyschnięty, ale lekko jeszcze klejący lakier bazowy kładziemy oddzielony od folii (z lekko karbowanej odchodzi bardzo łatwo, nie wiem jak z gładką) fragment twórczości
6. dociskamy do płytki - najlepiej robić to patyczkiem do skórek, a nie paluchem, bo zostawiamy linie papilarne i się wkurzamy
7. zagniamy końce naklejkowej twórczości pod paznokcie - jeśli nie chcą dać się usunąć po dobroci, gdyż są za grube, zapiłowywyjemy je drobnoziarnistym pilnikiem, równolegle do płytki, ruchem w dół
8. nakładamy top i podziwiamy efekty twórczości
I gotowe:
I co Wy na to? Może być?
***
Post opublikował się automatycznie. Na FB powinna już być się informacja o tym do kogo poleci żel Wibo - zapraszam do zerknięcia:)
Udanego weekendu!
musisz to opatentować hehe
OdpowiedzUsuńcoś Ty, na pewno już to ktoś opatentował, a ja zapłacę karę za wykorzystywywactwo pomysłu:D
UsuńMistrzostwo! O_O
OdpowiedzUsuńneee, przesada:) ale dzięki!:))
Usuńsłyszałam już o tej metodzie ale jeszcze nigdy nie próbowałam :)
OdpowiedzUsuńno ja też się po jakimś czasie zebrałam, żeby zrobić, bo myślałam, że bardzo dużo z tym zachodu, ale jest okejka:)
UsuńWow, ale super pomysł!
OdpowiedzUsuńfajny pomysł, to prawda, dobrze to sobie ktoś wykombinował:)
UsuńMam zamiar wypróbować ten sposób, ale póki co brak mi pomysłu...
OdpowiedzUsuńTobie pięknie wyszło! :)
nie trzeba dużo wymyślać, wystarczą byle jakie maziaje i fajnie to potem wygląda jak się na każdym paznokciu inaczej układają:)
Usuńdzięki:)
Patent dobry, muszę wypróbować z jakimś wzorkami, które na paznokciach są dla mnie za trudne :P
OdpowiedzUsuńteż już o tym myślałam:D
UsuńNa pewno wypróbuję Twój "opatentowany" pomysł :)
OdpowiedzUsuńNo genialne :)
OdpowiedzUsuńO kurczę! Ale to wymyśliłaś :D
OdpowiedzUsuńGenialne po prostu, muszę wypróbować Twój sposób ;)
sposób nie do końca mój, ale polecam:)
UsuńSuper pomysł!
OdpowiedzUsuńja raz próbowałam zrobić koronkowe paznokcie i wyszło średnio i już mi się chyba nie chce w to bawić :P
OdpowiedzUsuńo, koronkowe, hmm... trzeba by pomyśleć nad tym patentem...:))
Usuńfajny pomysł :)
OdpowiedzUsuńwygląda super:) fakt pracy trzeba trochę w to włożyć, a jak z trwałością takich naklejek?
OdpowiedzUsuńciężko mi ocenić trwałość, bo ja się szybko nudzę i po dwóch dniach najpóźniej zmieniam kolor na pazurach, ale tyle - czyli dwa dni -wytrzymały spokojnie:) tylko trzeba użyć topu i nakładać na w miarę mokry (klejący jeszcze trochę) lakier bazowy.
Usuńciekawe rozwiązanie :)
OdpowiedzUsuńventre
OdpowiedzUsuń