Post na szybko, z telefonu, z dzieciem pod pachą:)
Chciałabym Wam podziękować za to, że mimo blogowej ciszy nadal do mnie wpadacie, piszecie i w ogóle, że nie zapomniałyście jeszcze:)
Jeśli macie ochotę wypróbować naoczny zestaw Scandaleyes od Rimmela: tusz Rockin' Curves i wodoodporny eyeliner w słoiczku - dajcie znać w komentarzach i zostawcie adres mailowy.
W niedzielę, 08.06. wylosuję jedną z Was, a wynik losowania dodam na końcu tego posta, więc proszę o czujność:)
Trzymajcie się i powodzenia!
Zaglądajcie na Instagram - tam mnie trochę więcej, choć mniej kosmetycznie:)
*****
EDIT:
Zestaw Rimmel leci do...
Kommo
Gratuluję!:)
poniedziałek, 2 czerwca 2014
niedziela, 25 maja 2014
jak dbałam o ciało w czasie ciaży?
Dzisiaj przypomniałam sobie o sfotografowanych jeszcze w listopadzie kosmetykach, których używałam od 7 tygodnia ciąży i o tym, że warto byłoby się podzielić moją o nich opinią.
Długo przed ciążą i potem w jej trakcie dużo ćwiczyłam. Zaczynałam od przygody z Jillian Michaels i jej 30 Days Shred i Body Revolution, z Tonym i jego P90X i wreszcie Shaunem T i szaleńczymi Insanity i - jeszcze w pierwszych tygodniach ciąży, choć już w mniejszym stopniu - T25.
Przez całą ciążę robiłam program Summer Sanders Prenatal Workout, który bardzo polecam przyszłym mamom - świetnie robi na ciało i duszę:) bo mimo rośnięcia i puchnięcia czułam się rewelacyjnie - prawie żadnych bólów pleców i innych niedogodności.
Dbanie o skórę brzucha i piersi było dla mnie oczywiste i równie ważne, co codzienne ćwiczenia.
Zaczęłam od kosmetyków PALMER'S Cocoa Butter Formula dedykowanych kobietom w ciąży.
Na pierwszy ogień poszedł krem do masażu przeciw rozstępom Massage Cream for Stretch Marks.
klik do KWC:
Krem, jest najbardziej skondensowaną formułą na rozstępy. Pomaga zredukować widoczność rozstępów za pomocą specjalnej kombinacji masła kakaowego, witaminy E, kolagenu i elastyny. Natłuszcza skórę, pomagając zachować jej naturalną elastyczność i nawilżenie. Ten nietłusty krem do całego ciała likwiduje uczucie suchości związane z napięciem skóry podczas ciąży oraz wygładza rozstępy wywołane spadkiem wagi.
Skład: Water, Theobroma Cacao Extract, Gliceryn, Gliceryl Stearate, PEG-100 Stearate, Isopropyl Lanolate, Isopropyl Palmitate, Propylene Glycol, Dimethicone Lanolin Alcohol, Stearic Acid, Bentonite, Theobroma Cacao Seed Butter, Mineral Oil, Microcrystaline Wax, Cetyl Alcohol, Tocopheryl Acetate, Soluble Collagen, Hydrolyzed Elastin, Diazolidinyl Urea, Disodium EDTA, Methylparaben, Propylparaben, Limonene, Linalool, Caramel, Fragrance.
Cena: 25zł / 200ml
Krem ma delikatnie masełkową konsystencję, pachnie czekoladą i błyskawicznie się wchłania. Zużyłam go z przyjemnością, ale bez większych zachwytów. Dość mała pojemność w stosunku do ceny spowodowała, że nie kupiłam drugiej tubki, tylko zdecydowałam się na...
Tummy Butter for Stretch Marks, czyli brzuszkowe masełko przeciw rozstępom
klik do KWC:
Pielęgnacja brzucha mamy w okresie i po ciąży oraz w okresie utraty wagi.
Unikalna formula na bazie masła kakaowego, wzbogacona o witaminęE, kolagen, elastynę i wygładzającą lawendę, przeznaczona jest szczególnie dla kobiet w trakcie i po ciąży.
Specjalne połączenie aktywnych składników pomaga w zapobieganiu i eliminowaniu powstawania rozstępów skóry w okresie ciąży. Kosmetyk przenika do głębokich warstw skory, zapewniając odpowiednie nawilżenie i natłuszczenie.
Produkt jest hipoalergiczny i nie zawiera parabenów.
Sposób użycia: stosować delikatnie wmasowując preparat kolistymi ruchami w skore brzucha trzy razy dziennie lub wedle potrzeby.
Skład: Theobroma Cacao (Cocoa) Extract, Mineral Oil (Paraffinum Liquidum), Microcrystalline Wax/Cera Microcristallina, Theobroma Cacao (Cocoa) Seed Butter, Prunus Amygdalus Dulcis (Sweet Almond) Oil, Dimethicone, Soluble Collagen, Soluble Elastin, Tocopherol Acetate, Centella Asiatica Extract, Argania Spinosa Kernel Oil, Lavandula Angustifolia (Lavender) Oil, Carthamus Tinctorius (Safflower) Seed Oil, Isopropyl Myristate, Zea Mays (Corn) Oil, Beta Carotene (CI 40800), Fragrance, Benzyl Cinnamate, Benzyl Alcohol, Benzyl Benzoate, Coumarin, Linalool.
Cena: 38zł/ 125g
Masło ma twardą konsystencję, która po zetknięciu ze skórą zmienia się w oleistą. Świetny do masażu, bo... w ogóle się nie wchłania. Można masować i masować i masooooowaaaaaać i nic. Nadal jesteśmy tłuste, jak wysmarowane masłem spożywczym. Zupełnie nie nadaje się do używania na dzień. Na wieczór tylko dla lubiących codziennie prać pościel i piżamę. Zużyłam w wielkich bólach i nigdy więcej nie chcę mieć z nim nic do czynienia.
Urzekł mnie za to kolejny produkt z czekoladowej rodziny - kojąca oliwka dedykowana rozciągającej się, swędzącej skórze brzucha i piersi, Soothing Oil for Dry Itchy Skin.
klik do KWC:
Oliwka przeznaczona dla skory kobiet w okresie ciąży w celu zmniejszenia efektu swędzenia oraz zapewnienia odpowiedniego poziomu nawilżenia. Poprawia elastyczność i jędrność skóry.
Unikalna formuła będąca efektem połączenia masła kakaowego, witaminy E, kolagenu, lecytyny i elastyny. Dodatek lecytyny przedłuża efekt gładkiej i delikatnej skóry.
Sposób użycia: po prysznicu lub kąpieli należy spryskać ciało i delikatnie wklepać.
Oliwkę można tez użyć na suchą skórę.
Produkt nie był testowany na zwierzętach.
Skład: Canola Oil, Isopropyl Myristate, Theobroma Cacao (Cocoa) Seed Butter, Dimethicone, Tocopheryl Acetate, Lecithin, Cocoyl Hydrolyzed Elastin, Cocoyl Hydrolyzed Collagen, Cocoyl Hydrolyzed Keratin, Butyl Stearate, Lanolin Alcohol, Sorbitan Oleate, Fragrance, Benzyl Alcohol, Beta Carotene (CI 40800).
Cena: 30zł / 150ml
Oliwka jest rewelacyjna. Dość szybko się wchłania i naprawdę łagodzi dolegliwości towarzyszące rozciągającej się skórze. Żaden inny kosmetyk, którego uzywałam w tym okresie nie przyniósł mi takiej ulgi. Nawet, ulubiony nie tylko w ciąży...
Rossmannowy olejek do pielęgnacji ciała dla kobiet w ciąży Babydream fur Mama - Pflegeol.
klik do KWC:
Pomaga zapobiegać rozstępom, zawiera
wysokiej jakości olejek migdałowy, makadamia, jojoba, olej sojowy i
słonecznikowy, a także witaminę E, nie zawiera olejów mineralnych,
barwników i konserwantów. Olejek perfumowany, nie zawiera alergenów.
Produkt przebadamy dermatologicznie.
Skład: Glycine Soja (Soybean) Oil, Prunus Amygdalus (Sweet Almond) Oil, Helianthus Annuus (Sunflower) Seed Oil/unsaponifiables, Simmondsia Chinensis (Jojoba)Seed Oil, Macadamia Ternifolia Seed Oil, Tocopherol, Parfum.
Cena: 10zł / 250ml
Skład: Glycine Soja (Soybean) Oil, Prunus Amygdalus (Sweet Almond) Oil, Helianthus Annuus (Sunflower) Seed Oil/unsaponifiables, Simmondsia Chinensis (Jojoba)Seed Oil, Macadamia Ternifolia Seed Oil, Tocopherol, Parfum.
Cena: 10zł / 250ml
Olejek nie wymaga reklamy. Świetny na włosy i na suchą i mokrą skórę, bezpośrednio i do kąpieli. Nie tylko w ciąży.
Kolejnym olejkiem na jaki się zdecydowałam był Bio-Oil, uniwersalny olejek do twarzy i ciała.
Olejek o właściwościach nawilżających, przy regularnym stosowaniu redukującym rozstępy, wyrównującym koloryt skóry, pomagający zapobieganiu powstawania zmarszczek. Nie ma działania komedogennego.
Skład: Paraffinum Liquidum, Triisononanoin, Cetearyl Ethylhexanoate, Isopropyl Myristate, Retinyt Palmitate, Helianthus Annuus Seed Oil, Tocopheryl Acetate, Anthemis Nobilis Flower Oil, Lavandula Angustifolia Oil, Rosmarinus Officinalis Leaf Oil, Calendula Officinalis Extract, Glycine Soja Oil, BHT, Bisabolol, Parfum, Alpha-lsomethyl lonone, Amyl Cinnamal, Benzyl Salicylate, Citronellol, Coumarin, Eugenol, Farnesol, Geraniol, Hydroxycitronellal, Hydroxyisohexyl 3-Cyclohexene Carboxaldehyde, Limonene, Linalool, CI 26100 (21.08.2013.)
Cena: 100zł / 200ml, około 25zł / 60ml
Olejek jak olejek w sumie. Nie powalił mnie zapachem, nawilżenie i wchłanianie natomiast na porządnym poziomie. Ze względu na niewielką pojemność używałam jedynie na piersi. Nie mam mu nic do zarzucenia poza dość wysoką ceną.
Ostatnim olejkiem jaki towarzyszył mi w czasie ciąży, i towarzyszy nadal, jest Olej ze słodkich migdałów.
źródło zdjęcia: grafika google |
klik do KWC:
Olej ze słodkich migdałów jest środkiem wyjątkowo delikatnym.
Nadaje się także do pielęgnacji wrażliwej skóry noworodków. Szczególnie polecany do skóry suchej i starzejącej się,
Neutralny, nie powoduje alergii. Może też być sam stosowany w celach kosmetycznych do wcierania w skórę twarzy. Odmładza skórę i nadaje jej ładny wygląd.
Cena: 9,35zł / 100ml
Olejek-bajka. Delikatny zapach, bardzo dobre nawilżenie i wchłanianie. Sama natura w przyjaznej cenie. Mój zdecydowany ulubieniec w ostatnim czasie. Używałam i używam nadal z przyjemnością. Obecnie na piersi, które robią kawał dobrej roboty żywiąc moje dziecię.
Podsumowując: wybrane produkty mnie nie zawiodły. Nie dorobiłam się ani jednego rozstępu ciążowego. Brzuch wraca do swojego stanu sprzed. Piersi, teraz wyraźnie powiększone i obciążone, mam nadzieję też będą dzielne i dadzą radę wytrwać w dobrej formie. Wróciłam do ćwiczeń - czym chwaliłam się na Instagramie - jutro zaczynam drugi tydzień T25. Do kalendarzowego lata mam plan wrócić do formy, jeśli córka będzie łaskawa i będzie nadał ucinać sobie drzemki w czasie treningów, oczywiście:)
Trzymajcie się i dbajcie o siebie. Zawsze:)
poniedziałek, 21 kwietnia 2014
Alicja w Krainie Czarów, czyli dwa słowa prywaty:)
Tym, którzy nie porzucili malowajkowego bloga w okresie bezpostowym, natentychmiast śpieszę donieść o przyczynach abs(tyn)encji mej. Otóż.
Wyobraźcie sobie, że byłam ostatnio w ciąży.
Dokładnie do 25 marca sobie byłam.
I tegoż właśnie dnia - marca dwudziestego piątego, szóstego prawie, bo godzina była późna - zjawiła się niespodzianie Ona. Ponad dwa tygodnie przed zapowiedzianym terminem. Co było właściwie całkowicie zrozumiałe, bo któż o zdrowych zmysłach życzyłby sobie zostać dzieckiem smoleńskim?...
No i, gdy tylko Tatulek Kochany wybył na mecz drużyny swej, umiłowanej, biało-zielonej, o godzinie za pięć ósma wieczorem, Ona postanowiła odkręcić wodę, zalać nową merbauową podłogę w łazience i zapukać z wewnętrza mego z prośbą o wypuszczenie. Tatul na mecz nie doszedł, a Ją wypuszczono trzy godziny później, dziesięć minut po dwudziestej trzeciej, cięciem cesarskim. Gdyż jak na leniwe - po mamuni - stworzenie przystało, dziewczę nasze nie zdecydowało się na odwrócenie i do końca bujało głową w obłokach, tzn. pod żebrami. A światu dobitnie pokazała w której części ciała go ma.
Państwo pozwolą, że przedstawię: nasza córka - Alicja!
Ci, którzy śledzą mnie na Instagramie, mieli nieprawdopodobne szczęście widzieć także Jej wózek! Więc jeśli macie ochotę do nich dołączyć - wpadajcie do nas!
ps. LOVE ALUT NA WSKROŚ! ♥♥♥♥♥
Subskrybuj:
Posty (Atom)