niedziela, 25 maja 2014

jak dbałam o ciało w czasie ciaży?


Dzisiaj przypomniałam sobie o sfotografowanych jeszcze w listopadzie kosmetykach, których używałam od 7 tygodnia ciąży i o tym, że warto byłoby się podzielić moją o nich opinią.



Długo przed ciążą i potem w jej trakcie dużo ćwiczyłam. Zaczynałam od przygody z Jillian Michaels i jej 30 Days Shred i Body Revolution, z Tonym i jego P90X i wreszcie Shaunem T i szaleńczymi Insanity i - jeszcze w pierwszych tygodniach ciąży, choć już w mniejszym stopniu - T25.
Przez całą ciążę robiłam program Summer Sanders Prenatal Workout, który bardzo polecam przyszłym mamom - świetnie robi na ciało i duszę:) bo mimo rośnięcia i puchnięcia czułam się rewelacyjnie - prawie żadnych bólów pleców i innych niedogodności.

Dbanie o skórę brzucha i piersi było dla mnie oczywiste i równie ważne, co codzienne ćwiczenia.
Zaczęłam od kosmetyków PALMER'S Cocoa Butter Formula dedykowanych kobietom w ciąży.


Na pierwszy ogień poszedł krem do masażu przeciw rozstępom Massage Cream for Stretch Marks.


klik do KWC:

Krem, jest najbardziej skondensowaną formułą na rozstępy. Pomaga zredukować widoczność rozstępów za pomocą specjalnej kombinacji masła kakaowego, witaminy E, kolagenu i elastyny. Natłuszcza skórę, pomagając zachować jej naturalną elastyczność i nawilżenie. Ten nietłusty krem do całego ciała likwiduje uczucie suchości związane z napięciem skóry podczas ciąży oraz wygładza rozstępy wywołane spadkiem wagi.

Skład: Water, Theobroma Cacao Extract, Gliceryn, Gliceryl Stearate, PEG-100 Stearate, Isopropyl Lanolate, Isopropyl Palmitate, Propylene Glycol, Dimethicone Lanolin Alcohol, Stearic Acid, Bentonite, Theobroma Cacao Seed Butter, Mineral Oil, Microcrystaline Wax, Cetyl Alcohol, Tocopheryl Acetate, Soluble Collagen, Hydrolyzed Elastin, Diazolidinyl Urea, Disodium EDTA, Methylparaben, Propylparaben, Limonene, Linalool, Caramel, Fragrance.

Cena: 25zł / 200ml


Krem ma delikatnie masełkową konsystencję, pachnie czekoladą i błyskawicznie się wchłania. Zużyłam go z przyjemnością, ale bez większych zachwytów. Dość mała pojemność w stosunku do ceny spowodowała, że nie kupiłam drugiej tubki, tylko zdecydowałam się na...


Tummy Butter for Stretch Marks, czyli brzuszkowe masełko przeciw rozstępom



klik do KWC:

Pielęgnacja brzucha mamy w okresie i po ciąży oraz w okresie utraty wagi.
Unikalna formula na bazie masła kakaowego, wzbogacona o witaminęE, kolagen, elastynę i wygładzającą lawendę, przeznaczona jest szczególnie dla kobiet w trakcie i po ciąży.
Specjalne połączenie aktywnych składników pomaga w zapobieganiu i eliminowaniu powstawania rozstępów skóry w okresie ciąży. Kosmetyk przenika do głębokich warstw skory, zapewniając odpowiednie nawilżenie i natłuszczenie.
Produkt jest hipoalergiczny i nie zawiera parabenów.
Sposób użycia: stosować delikatnie wmasowując preparat kolistymi ruchami w skore brzucha trzy razy dziennie lub wedle potrzeby.



Skład: Theobroma Cacao (Cocoa) Extract, Mineral Oil (Paraffinum Liquidum), Microcrystalline Wax/Cera Microcristallina, Theobroma Cacao (Cocoa) Seed Butter, Prunus Amygdalus Dulcis (Sweet Almond) Oil, Dimethicone, Soluble Collagen, Soluble Elastin, Tocopherol Acetate, Centella Asiatica Extract, Argania Spinosa Kernel Oil, Lavandula Angustifolia (Lavender) Oil, Carthamus Tinctorius (Safflower) Seed Oil, Isopropyl Myristate, Zea Mays (Corn) Oil, Beta Carotene (CI 40800), Fragrance, Benzyl Cinnamate, Benzyl Alcohol, Benzyl Benzoate, Coumarin, Linalool.


Cena: 38zł/ 125g



Masło ma twardą konsystencję, która po zetknięciu ze skórą zmienia się w oleistą. Świetny do masażu, bo... w ogóle się nie wchłania. Można masować i masować i masooooowaaaaaać i nic. Nadal jesteśmy tłuste, jak wysmarowane masłem spożywczym. Zupełnie nie nadaje się do używania na dzień. Na wieczór tylko dla lubiących codziennie prać pościel i piżamę. Zużyłam w wielkich bólach i nigdy więcej nie chcę mieć z nim nic do czynienia.


Urzekł mnie za to kolejny produkt z czekoladowej rodziny - kojąca oliwka dedykowana rozciągającej się,  swędzącej skórze brzucha i piersi, Soothing Oil for Dry Itchy Skin.



klik do KWC

Oliwka przeznaczona dla skory kobiet w okresie ciąży w celu zmniejszenia efektu swędzenia oraz zapewnienia odpowiedniego poziomu nawilżenia. Poprawia elastyczność i jędrność skóry.
Unikalna formuła będąca efektem połączenia masła kakaowego, witaminy E, kolagenu, lecytyny i elastyny. Dodatek lecytyny przedłuża efekt gładkiej i delikatnej skóry.
Sposób użycia: po prysznicu lub kąpieli należy spryskać ciało i delikatnie wklepać.
Oliwkę można tez użyć na suchą skórę.
Produkt nie był testowany na zwierzętach.


Skład: Canola Oil, Isopropyl Myristate, Theobroma Cacao (Cocoa) Seed Butter, Dimethicone, Tocopheryl Acetate, Lecithin, Cocoyl Hydrolyzed Elastin, Cocoyl Hydrolyzed Collagen, Cocoyl Hydrolyzed Keratin, Butyl Stearate, Lanolin Alcohol, Sorbitan Oleate, Fragrance, Benzyl Alcohol, Beta Carotene (CI 40800).

Cena: 30zł / 150ml


Oliwka jest rewelacyjna. Dość szybko się wchłania i naprawdę łagodzi dolegliwości towarzyszące rozciągającej się skórze. Żaden inny kosmetyk, którego uzywałam w tym okresie nie przyniósł mi takiej ulgi. Nawet, ulubiony nie tylko w ciąży...


Rossmannowy olejek do pielęgnacji ciała dla kobiet w ciąży Babydream fur Mama - Pflegeol.


klik do KWC:

Pomaga zapobiegać rozstępom, zawiera wysokiej jakości olejek migdałowy, makadamia, jojoba, olej sojowy i słonecznikowy, a także witaminę E, nie zawiera olejów mineralnych, barwników i konserwantów. Olejek perfumowany, nie zawiera alergenów. Produkt przebadamy dermatologicznie.

Skład: Glycine Soja (Soybean) Oil, Prunus Amygdalus (Sweet Almond) Oil, Helianthus Annuus (Sunflower) Seed Oil/unsaponifiables, Simmondsia Chinensis (Jojoba)Seed Oil, Macadamia Ternifolia Seed Oil, Tocopherol, Parfum.

Cena: 10zł / 250ml

Olejek nie wymaga reklamy. Świetny na włosy i na suchą i mokrą skórę, bezpośrednio i do kąpieli. Nie tylko w ciąży.


 Kolejnym olejkiem na jaki się zdecydowałam był Bio-Oil, uniwersalny olejek do twarzy i ciała.


klik do KWC:

Olejek o właściwościach nawilżających, przy regularnym stosowaniu redukującym rozstępy, wyrównującym koloryt skóry, pomagający zapobieganiu powstawania zmarszczek. Nie ma działania komedogennego.

Skład: Paraffinum Liquidum, Triisononanoin, Cetearyl Ethylhexanoate, Isopropyl Myristate, Retinyt Palmitate, Helianthus Annuus Seed Oil, Tocopheryl Acetate, Anthemis Nobilis Flower Oil, Lavandula Angustifolia Oil, Rosmarinus Officinalis Leaf Oil, Calendula Officinalis Extract, Glycine Soja Oil, BHT, Bisabolol, Parfum, Alpha-lsomethyl lonone, Amyl Cinnamal, Benzyl Salicylate, Citronellol, Coumarin, Eugenol, Farnesol, Geraniol, Hydroxycitronellal, Hydroxyisohexyl 3-Cyclohexene Carboxaldehyde, Limonene, Linalool, CI 26100 (21.08.2013.)

Cena: 100zł / 200ml, około 25zł / 60ml



Olejek jak olejek w sumie. Nie powalił mnie zapachem, nawilżenie i wchłanianie natomiast na porządnym poziomie. Ze względu na niewielką pojemność używałam jedynie na piersi. Nie mam mu nic do zarzucenia poza dość wysoką ceną.


Ostatnim olejkiem jaki towarzyszył mi w czasie ciąży, i towarzyszy nadal, jest Olej ze słodkich migdałów.

źródło zdjęcia: grafika google

klik do KWC:

Olej ze słodkich migdałów jest środkiem wyjątkowo delikatnym.
Nadaje się także do pielęgnacji wrażliwej skóry noworodków. Szczególnie polecany do skóry suchej i starzejącej się,
Neutralny, nie powoduje alergii. Może też być sam stosowany w celach kosmetycznych do wcierania w skórę twarzy. Odmładza skórę i nadaje jej ładny wygląd.

Cena: 9,35zł / 100ml



Olejek-bajka. Delikatny zapach, bardzo dobre nawilżenie i wchłanianie. Sama natura w przyjaznej cenie. Mój zdecydowany ulubieniec w ostatnim czasie. Używałam i używam nadal z przyjemnością. Obecnie na piersi, które robią kawał dobrej roboty żywiąc moje dziecię.



Podsumowując: wybrane produkty mnie nie zawiodły. Nie dorobiłam się ani jednego rozstępu ciążowego. Brzuch wraca do swojego stanu sprzed. Piersi, teraz wyraźnie powiększone i obciążone, mam nadzieję też będą dzielne i dadzą radę wytrwać w dobrej formie. Wróciłam do ćwiczeń - czym chwaliłam się na Instagramie - jutro zaczynam drugi tydzień T25. Do kalendarzowego lata mam plan wrócić do formy, jeśli córka będzie łaskawa i będzie nadał ucinać sobie drzemki w czasie treningów, oczywiście:)


Trzymajcie się i dbajcie o siebie. Zawsze:)

18 komentarzy:

  1. Nie byłam wprawdzie w ciąży, ale ostatnio straciłam wagę i centymetry i zauważyłam, że na mojej skórze pojawiły się rozstępy. Bardzo chciałabym coś z tym zrobić i ten post jest akurat dla mnie. Na pewno zaopatrzę się w Bio Oil pomimo wysokiej ceny ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. rozważ też zakup oleju z migdałów i mieszanie go np z Rossmannowym Babydream - świetna skóra gwarantowana:)

      Usuń
  2. aktualnie jestem w stanie, gdzie moje ciało również jest narażone na rozstępy. Od początku się smaruję, również zaczęłam od palmersa. Uważam, że niestety rozstępy to w większości sprawa genów.
    Zbieram opakowania po smarowidełkach i zrobię na pewno u siebie też post na ten temat.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. chyba masz trochę racji co do tych genów, jednak znam osoby, których rodzice od rozstępów są wolni, a one niestety nie.
      chętnie zajrzę, daj znać proszę jak post się pojawi, bo u mnie kiepsko z ogarnianiem internetów teraz:)

      Usuń
  3. Świetny zestaw, powiedziałabym nawet, że super. Ja jednak w obu ciążach totalnie spoczęłam na laurach w temacie pielęgnacji i nawet sporadycznie sięgałam po zwykły balsam :/
    Na szczęście moja skóra jakoś to zniosła bo ani w jednej ciąży ani w drugie nie zrobiły ni się żadne rozstępy i skóra wygląda dobrze. Rozstępy wg mnie są genetyczne w duże mierze u mnie w rodzinie nikt ich nie ma, nawet otyłe osoby. Teraz nie jestem w ciąży a wreszcie wzięłam się za te mazidła, oj starość nie radość :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. lepiej późno niż wcale!:)
      super, że udało Ci się uniknąć znaczków na ciele w ciąży, pomimo niestosowania specjalistycznych mikstur:))

      Usuń
  4. W ostatnim numerze Wysokich Obcasów jest wywiad z położną, która specjalizuje się w diagnostyce i rehabilitacji mięśni dna miednicy. Zgodnie z nim, intensywny fitness można zacząć po porodzie dopiero po około 6 miesiącach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. intensywne ćwiczenia brzucha pomijam w treningach, skupiam się bardziej na "zawieszeniu" :))
      dzięki za info!

      Usuń
  5. Ja używam cały czas oliwki Palmers a krem na rozstępy mam w zapasie. Na dzień smaruję się masłem The Body Shop. Póki co (35tc) również nie mam rozstępów ale nie wiem na ile jest to spowodowane pielęgnacją a na ile tym, że mój brzuszek nigdy nie był płaski i teraz zużywa dla dzidzi odwieczny mój nadmiar skóry, który towarzyszył mi od lat bez ciąży... Największej ilości rozstępów nabawiłam gdy w krótkim czasie przytyłam chyba z 13 kg jakieś 10 lat temu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mówią, że rozstępy mogą stać się widoczne po porodzie, gdy brzuch się "opróżni", ale trzymam kciuki, żeby i Ciebie ominęły:)
      oliwka Palmersa - super sprawa!

      Usuń
  6. A jeszcze podejrzałam zdjęcie na insta - wyglądasz rewelacyjnie, ja nigdy chyba nie osiągnę już takiej formy :) Podziwiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dzięki:)
      trzymam kciuki, żeby jednak się udało!:)

      Usuń
  7. W ciąży nie byłam i nie jestem, rozstępy mam od dorastania:/ ale dobrze jest przeczytać taki post bo być może i ja kiedyś będę mama;) Widziałam zdj. na instagramie - świetna figura po ciąży!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dzięki!
      cieszę się, że post okazał, albo w przyszłości może okazać się, przydatny:)

      Usuń
  8. miałam przyjemność być masowana olejkiem migdałowym i czułam się jak niemowle :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Otworzyła salon kosmetyczny i myślę o tym gdzie kupić zestaw nożyczek fryzjerskich fox, degażówki po angielsku i artykuły fryzjerskie bydgoszcz. Gdzie najlepiej szukać takich sprzętów? Czy możecie polecić jakąś hurtownie? Czy warto zamawiać przez Internet? Wybrałam sklep www.newfacebeauty.pl, lampa-lupa.pl/. Salon w Warszawie, zapraszam wszystkich. Rabaty dla klientów z bloga)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...