sobota, 25 sierpnia 2012

shhh... :)))


wiem, wieeem... 
wieki mnie tu nie było i pewnie poobrażałyście się na mnie śmiertelnie, ale musicie mi wybaczyć!
ot, po prostu tak się czasem składa, że się życie jakoś tak zmienia z dnia na dzień. ba! z minuty na minutę :)))
ale postaram się bywać częściej, serio serio! :)

także już dzisiaj sekretny TAG, a na dniach Owca Do Włosów i Róża Do Paznokci 
:)))


TAG przywędrował do mnie od Kasi, dziękuję! 

sekret pierwszy:
 pierwszy raz zakochana na zabój byłam w wieku 6 lat, a mój luby nucił mi "cherry cherry lady" Modern Talking - do dziś mam sentyment do tej piosenki :D

sekret drugi:
byłam na koncercie Backstreet Boys, gdy występowali w Sopocie w 1996r. - kochałam się w A.J. jakby ktoś pytał... :D

sekret trzeci:
jako kilkulatka byłam ostro podrapana i użarta przez kota przybłędę, którego z wielkim uczuciem przytulałam, mało brakowało, żebym poznała ból zastrzyków przeciw wściekliźnie. nie wpłynęło to na mnie znacząco i już za jakiś czas doświadczyłam psich zębów w wyciągniętej doń małej łapce - do dziś pcham bez lęku łapy do obcych psów, dzikich kotów, zapchlonych jeży, fikających koni i wściekłych wiewiórek :))

sekret czwarty:
panicznie boję się pająków i innych robali. latających, pełzających i innych - myślę, że gdyby zamknięto mnie w pokoju pełnym robactwa to bym natychmiast osiwiała i zwariowała. nie mam pojęcia kto wymyślił robale, ale musiał mieć nierówno pod sufitem! :)

sekret piaty:
wyłączyło mi się całkowicie chciejstwo kosmetyczne, wydaje mi się, że mam wszystko czego potrzebuje - RATUJCIE! :))))

poniedziałek, 6 sierpnia 2012

dokładka wyprzedażowa z GRATISEM :)

źródło zdjęcia: http://www.hobbit.net.pl/?cPath=24_29 

No i ponownie zapraszam do zakładki wyprzedażowej
Tym razem do nabycia Meteoryty i MACzki, a do zdobycia mały RÓŻOWY GRATIS :)

* na maile postaram się odpowiedzieć wieczorem lub jutro rano, bo mam dziś trochę ganiany dzień
* przyjmujemy zasadę, że kto pierwszy ten lepszy, jednak pozwolę sobie wybrać najkorzystniejszą dla mnie ofertę
* przed wysłaniem maila, zostawcie komentarz pod tym postem - nie będzie problemu z ustaleniem kolejności ewentualnych zgłoszeń

:))

niedziela, 5 sierpnia 2012

GUERLAIN Or Imperial, czyli bosko pachnący Złoty Pyłek Pszczółkowy :)


"Aksamitny, lekki puder sypki do twarzy, ciała i włosów
Nadaje skórze i włosom lśniący blask brązu
O delikatnym zapachu fiołków
Nie zawiera siarczanów, ftalanów, organizmów zmodyfikowanych genetycznie (GMO) i triklosanu"






   
Tego jak błyszczy, migocze, jak rozświetla skórę ciepłym blaskiem nie da się za nic uchwycić na zdjęciach. To co widzicie poniżej to zaledwie marny, płaski ułamek tego co ja widzę po aplikacji złotego obłoczka. 
No i pachnie mocniej niż kulasy, albo tylko mnie się tak wydaje. :)



Pobawiłam się tym cudeńkiem jakiś czas i choć te złote obłoczki są niemożliwie uzależniające, nie planuję wiązać z nim przyszłości. Dlatego jutro lub pojutrze znajdzie się (edit: PRAWDOPODOBNIE, bo mnie przez Diggerową i inne Pannice poniżej, wątpliwości znienacka naszły i z czułością teraz na flaszeczkę spozieram, wrr! ;))) w dziale wyprzedażowym. 

Także bądźcie czujne jeśli jesteście zainteresowane :))

środa, 1 sierpnia 2012

CHANEL Mat Lumiere 20 clair, czyli podkład matująco-rozświetlający :)


 o podkładzie wg KWC:

Rozświetlający podkład matujący we fluidzie. Chanel wprowadza na rynek nową serię Mat Lumiere, zastępując nią starszą, Double Perfection. W skład linii wchodzi podkład w płynie, w kompakcie oraz korektor w pędzlu. Dzięki wyjątkowym składnikom, skóra pokryta Mat Lumiere nie będzie matowa i płaska, jak to często się zdarza przy innych podkładach matujących, ale delikatnie rozświetlona - przy jednoczesnym ukryciu naturalnego, niepożądanego połysku skóry.
Zawiera filtry SPF 15.
Podkład w płynie dostępny w 12 odcieniach.

Skład: Water, Isododecane, Titanium Dioxide, Dimethicone, PEG-10 Dimethicone, Propylene Glycol, Cyclopentasiloxane, Biosaccharide Gum-1, Talc, Methyl Methacrylate Crosspolymer, Polyethylacrylate, Stearic Acid, Disteardimonium Hectorite, Phenoxyethanol, Silica, Alumina, Ethylene/Propylene Copolymer, Tocopheryl Acetate, Methylparaben, Disodium Stearoyl Glutamate, Propylparaben, Alcohol, PEG-8, Tocopherol, Aluminium Hydroxide, Ascorbyl Palmitate, Citric Acid, Ascorbic Acid, Butylparaben, Ethylparaben, Isobutylparaben, Denatonium Benzoate [+/- (CI 77491, CI 77492, CI 77499 (Iron Oxides), CI 77891(Titanium Dioxide), Mica]

Cena: 179zł / 30ml 






 Duży plus za pompkę. Dwie porcje podkładu wystarczają na pokrycie całej twarzy. Do nakładania używam jaja BB, bo jak już wcześniej na pewno wspominałam - kompletnie przestałam sobie radzić palcami ;))


 Podkład jest dość treściwy, nie lejący, wydajny. Początkowo kolor wydał mi się za jasny, ale za parę sekund na światło dzienne wyszły rewelacyjne zdolności stapiania się produktu ze skórą. 
Podczas noszenia nie utlenia się, nie ciemnieje, nie waży. Nie przyprószony pudrem (testowałam go tylko w ten sposób póki co, bo jakoś nie wyobrażam sobie dwóch warstw na twarzy w lecie :) ) trzyma półmat około trzech godzin, a poprawiony bibułką lub chusteczką trzyma fason przez kolejne dwie. Nie znika z twarzy w ciągu dnia, ale zostawia niewielkie ślady na telefonie. Nie zauważyłam podkreślania suchych skórek.


Pierwszy raz mam do czynienia z podkładem z wyższej półki. Liczyłam na wiele dobrego i nie zawiodłam się :) 

Macie? Znacie? Lubicie? 
:)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...